Szef klubu PiS o kandydacie na RPO. "Bardzo możliwe, że będzie to Bartłomiej Wróblewski"
Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki powiedział dziennikarzom w Sejmie, że kandydatem partii na Rzecznika Praw Obywatelskich może być poseł PiS Bartłomiej Wróblewski. Kluby mogą zgłaszać kandydatów do 19 marca.
2021-03-10, 11:52
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczyła wczoraj nowy termin na zgłaszanie kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich. Kluby będą miały na to czas do 19 marca. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie powiedział, że ugrupowanie rządzące na pewno zgłosi swojego kandydata. - Złożymy w najbliższym czasie, ale bardzo możliwe, że będzie to Wróblewski - stwierdził wicemarszałek Sejmu. Dlaczego Bartłomiej Wróblewski?
Budka: skandaliczna kandydatura
- Ma odpowiednie kompetencje - stwierdza Terlecki. Odmiennego zdania są politycy opozycji, którzy nie zostawiają na tej kandydaturze suchej nitki. - Spowodował, że polskie przepisy dotyczące przerywania ciąży są jednymi z najsurowszych na świecie. Poseł Wróblewski jest za tym, żeby Polki były zmuszane do heroizmu, by przechodziły niesamowite cierpienia psychiczne i fizyczne, a teraz PiS na takich ludzi próbuje postawić. Skandaliczna kandydatura, gdyby do niej doszło - mówi portalowi PolskieRadio24.pl lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka.
Powiązany Artykuł
Wpływowy amerykański senator domaga się sankcji na NS2. Nawet już Demokraci naciskają na Joe Bidena
Rzecznika Praw Obywatelskich wybiera Sejm za zgodą Senatu. W izbie poselskiej, gdzie PiS ma większość, kandydat tej partii nie powinien mieć problemów z uzyskaniem wymaganej liczby głosów. Trudniej będzie uzyskać mu poparcie senatorów. Tym bardziej, że - jak powiedział szef PO Borys Budka - ugrupowanie prowadzi rozmowy z innymi klubami w celu ustalenia wspólnego kandydata. Z drugiej jednak strony poparcie dla Bartłomieja Wróblewskiego deklaruje senator PSL Jan Filip Libicki.
Senator PSL deklaruje poparcie
- Skoro zostałem wywołany do tablicy to informuję, że skłaniam się do poparcia posła Wróblewskiego. Myślę, że dla wszystkich, którzy mnie znają, nie jest to specjalne zaskoczenie - napisał Libicki na Twitterze. Co ciekawe krytyka, jaka spotyka Bartłomiej Wróblewskiego ze strony opozycji za to, że był jednym z autorów wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uznania za niezgodną z konstytucją przesłanki zezwalającej na aborcję w sytuacji nieodwracalnych wad płodu, dla Libickiego jest argumentem przemawiającym za tą kandydaturą. - Wyeliminował tak zwaną aborcje eugeniczną, przeciw której byłem przez całe swoje życie. I nadal jestem - podkreśla senator PSL.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Minister w KPRP: szczyt NATO będzie okazją do spotkania prezydentów Polski i USA
Poseł PiS Marek Ast stwierdził dziś w Sejmie, że każda kandydatura wybrana przez Sejm może zostać odrzucona w Senacie, ale w przypadku posła Wróblewskiego są jakieś szanse na poparcie w izbie wyższej. - Zapewne w Senacie będzie budzić emocje, ale też być może przekona niezdecydowanych senatorów. To kwestia przesłuchań, przedstawienia programu przez kandydata. Jest to jedno z nazwisk - mówi Ast.
Z kolei wicemarszałek Senatu z PiS Marek Pęk zapytany przez dziennikarzy o szansę tej kandydatury odparł jedynie: "Zobaczymy". O tym, kto dokładnie zostanie kandydatem PiS, a także partii opozycyjnych, na RPO dowiemy się do 19 marca. W Senacie klub PiS liczy 48 posłów, nawet gdyby senator Libicki poparł kandydaturę Bartłomieja Wróblewskiego, to musi on uzyskać w izbie wyższej aprobatę jeszcze dwóch senatorów. Szans może upatrywać w osobie senator Lidii Staroń, która - choć należy do Koła Senatorów Niezależnych, to nieformalnie wspiera PiS. W takiej sytuacji Wróblewski musiałby uzyskać jeszcze tylko jeden głos.
Powiązany Artykuł
Premier: wsparcie dla seniorów będzie jednym z filarów Polskiego Nowego Ładu
Bartłomiej Wróblewski z wykształcenia jest prawnikiem. Specjalizuje się w prawie konstytucyjnym. Mandat poselski sprawuje drugą kadencję.
We wrześniu skończyła się 5-letnia kadencja obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara. Do tej pory nie udało się wybrać jego następcy, dlatego na podstawie przepisów obecnej ustawy o RPO dalej sprawuje on urząd. W ubiegłym miesiącu Senat nie wyraził zgody na powołanie na Rzecznika wybranego wcześniej przez Sejm Piotra Wawrzyka. RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu.
REKLAMA
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA