Eksperci: antykryzysowy pakiet USA to wsparcie popytu wewnętrznego, który ma szybko odbudować gospodarkę po pandemii

Stany Zjednoczone, tak jak Polska, stawiają na popyt wewnętrzny jako główny motor odbudowy gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią COVID-19. Decydując się teraz na kolejny pakiet, przeznaczają ogromne pieniądze na cele społeczne. Może to wywołać nadmierną inflację i tzw. przegrzanie gospodarki.  Dlatego warto przyglądać się realizacji tego planu – mówili goście audycji "Rządy Pieniądza" – Monika Kurtek z Banku Pocztowego i Piotr Arak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

2021-03-12, 11:30

Eksperci: antykryzysowy pakiet USA to wsparcie popytu wewnętrznego, który ma szybko odbudować gospodarkę po pandemii
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock/ Blue Planet Studio

Przyjęty przez amerykański Kongres pakiet antykryzysowy o wartości niemal 2 bln dolarów przewiduje m.in., że każdy Amerykanin dostanie 1400 USD.


Powiązany Artykuł

waluty1200.jpg
"Historyczna ustawa". Prezydent USA podpisał pakiet stymulacyjny o wartości 1,9 bln dolarów

Będą też wyższe ulgi podatkowe na dzieci: do 6 lat 300 dolarów miesięcznie, dla starszych 250 dolarów. Do tego w planie jest mowa o: przyśpieszeniu produkcji szczepionek przeciwko COVID-19, dofinansowaniu służby zdrowia, wsparciu lokalnych samorządów.

- W programie administracji Joe Bidena ciekawe jest to, że spotyka się on również z krytyką lewej strony sceny politycznej. I jest to zaskakujące (…). Są też ekonomiści związani z administracją Obamy, z Demokratami, którzy krytykują ten program jako potencjalnie mający przynieść wzrost inflacji, co miałoby przegrzać amerykańską gospodarkę (z drugiej strony prognozy dla tej ostatniej znacząco polepszył obecny wzrost gospodarczy w Stanach Zjednoczonych). Plan Joe Bidena spotyka się z niejednoznaczną oceną  – mówił Piotr Arak.

W jego opinii, porównując plan amerykański z działaniami podejmowanymi w Europie, trzeba pamiętać, że po stronie europejskiej będzie to plan inwestycyjny, a z drugiej dążenie do działań politycznych, jak np. zapowiadana obniżka podatków w Czechach czy Grecji, która ma zwiększyć konsumpcję gospodarstw domowych.

Powiązany Artykuł

Janet Yellen free 1200.jpg
Nowa minister finansów w USA. Senat zatwierdził kandydaturę ekonomistki Janet Yellen

- To pokazuje, że po obu stronach Atlantyku pojawiają się podobne pomysły na poradzenie sobie z kryzysem – ocenił Piotr Arak.

Zdaniem Moniki Kurtek w kryzysie i po nim tradycyjnie stawia się na wzrost popytu wewnętrznego. Ekspert zauważyła też, że jest to już kolejny ogromny pakiet pomocowy w USA.

- Jestem przekonana, że w obecnej sytuacji środki są kierowane do osób, które straciły pracę, a których poziom życia ma być utrzymany na zbliżonym poziomie. Gdy w wielu wypadkach zasiłki przekraczają już wynagrodzenie, konsumpcja po pandemii przyśpieszy. Dlatego zakładam, że gospodarka amerykańska dużo szybciej od europejskiej wyjdzie z kryzysu, także ze względu na większą elastyczność rynku pracy – mówiła Monika Kurtek.

Zaznaczyła wyraźną różnicę w zasadach rynku pracy. Podkreśliła, że nasz Kodeks pracy jest dużo bardziej skostniały, a umowy mniej elastyczne od amerykańskich. Podobnie zresztą jest w całej Europie. Dlatego nasz rząd stara się wspierać utrzymanie miejsc pracy, a nie dopłacać do zasiłków tym, którzy by ją stracili.

- W Stanach Zjednoczonych nikt nie martwi się, że stracił pracę. Panuje przekonanie, że jeśli tak się stało, a sytuacja zacznie się poprawiać, to znajdzie bardzo szybko nowe zatrudnienie. To zupełnie inne podejście od naszego – mówiła Monika Kurtek.

 

Zapraszamy do wysłuchania audycji, która prowadziła Anna Grabowska.


Posłuchaj

Monika Kurtek i Piotr Arak gośćmi "Rządów Pieniądza" ( Anna Grabowska PR24) 12:33
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Grabowska/sw 


Polecane

Wróć do strony głównej