Ryszard Czarnecki o zapowiedzi Viktora Orbana: lepiej byłoby oprzeć się na EKR
Premier Węgier Viktor Orban zapowiedział, że jego kraj wraz z Polską i Włochami spróbuje przeorganizować europejską prawicę po wystąpieniu rządzącego na Węgrzech Fideszu z Europejskiej Partii Ludowej. Europoseł PiS Ryszard Czarnecki mówi, że decyzję w tej sprawie podejmie kierownictwo PiS. - Jest to kwestia tygodni, a nie miesięcy - stwierdza.
2021-03-19, 14:57
Premier Węgier zapowiedział, że wspólnie z Polską i Włochami spróbuje przeorganizować europejską prawicę. Stwierdził, że kontaktował się w tej sprawie z premierem Mateuszem Morawieckim oraz liderem Ligi Północnej Matteo Salvinim. Jak pan ocenia tę inicjatywę?
To ciekawy pomysł. Współpraca formacji politycznych, które myślą w kategoriach "Europy Ojczyzn" jest potrzebna. Diabeł jednak zawsze tkwi w szczegółach. Tak też jest w tym przypadku. Realizacji tej inicjatywy mogą towarzyszyć pewnego rodzaju trudności.
Powiązany Artykuł
Prof. Krasnodębski: konieczne jest wzmocnienie europejskiej prawicy
Jakie?
Pragnę zauważyć, że Prawo i Sprawiedliwość współpracuje w Parlamencie Europejskim z włoską partią Bracia Włosi, która jest konkurencyjną formacją dla Ligi Północnej Matteo Salviniego. To o tyle istotne, że obecny włoski rząd Maria Draghiego został poparty przez Ligę, a Bracia Włosi byli przeciw. Ale myślę, że przy dobrej woli oraz znajdowaniu tego co łączy, a odrzucaniu tego co dzieli, znajdziemy wspólny mianownik polityczny na forum międzynarodowym. Uważam, że trzeba rozmawiać i szukać dobrego rozwiązania. Jako Prawo i Sprawiedliwość zawsze jesteśmy otwarci na dyskusję i gotowi do współpracy dla dobra Polski i Europy.
Europejska prawica powinna zostać zjednoczona w PE pod nową marką, czy np. w ramach Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do których należy PiS?
W mojej ocenie jest to sprawa drugorzędna, czysto techniczna. Oczywiście, w sensie formalnym łatwiej jest budować coś w oparciu o istniejące struktury. Należy pamiętać, że powołanie nowego ugrupowania w Parlamencie Europejskim w wymiarze techniczno-logistyczno-organizacyjnym trochę trwa, a zegar tyka, czasu nie ma. Dlatego w mojej ocenie lepiej byłoby oprzeć się na grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. To wszystko jest jednak do ustalenia.
Powiązany Artykuł
Viktor Orban: Polska, Włochy i Węgry chcą zreorganizować europejską prawicę
Z punktu widzenia interesów Polski chyba korzystniejsze byłoby powiększenie EKR.
To prawda. Zawsze lepiej jest kierować grupą większą niż mniejszą. Rozbudowanie EKR oznaczałoby, że partia rządząca w naszym kraju, czyli Prawo i Sprawiedliwość miałaby realny wpływ na jedną z dwóch-trzech największych grup w Parlamencie Europejskim. Zwiększa to naszą siłę oddziaływania i przekłada się na możliwość jeszcze lepszego dbania o interesy Polski.
REKLAMA
Kiedy zapadnie decyzja o ewentualnej współpracy z Fideszem w PE?
Jako europosłowie nie jesteśmy partyzantami, tylko stanowimy część regularnej armii Prawa i Sprawiedliwości. Decyzja zostanie podjęta na Nowogrodzkiej przez kierownictwo PiS przy udziale prezesa naszej partii Jarosława Kaczyńskiego. A co do terminu, to myślę, że jest to kwestia tygodni, a nie miesięcy.
- rozmawiał Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl
REKLAMA