Pandemia COVID-19. Japonia rozważa testy pod kątem mutacji koronawirusa dla przyjezdnych

Japońskie władze rozważają wprowadzenie obowiązku badania osób przybywających do Japonii pod kątem obecności różnych mutacji koronawirusa zaraz po przybyciu do tego kraju - poinformował w niedzielę szef resortu zdrowia Norihisa Tamura.

2021-03-21, 08:41

Pandemia COVID-19. Japonia rozważa testy pod kątem mutacji koronawirusa dla przyjezdnych
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Robert Way/ Shutterstock

Zgodnie z aktualnymi przepisami, każda osoba przybywająca z 24 krajów świata, gdzie wykryto i udokumentowano nowe warianty koronawirusa, jest zobowiązana do poddania się dodatkowemu badaniu pod kątem mutacji koronawirusa. Takie badanie przeprowadzane są trzy dni po przybyciu do Japonii.

Powiązany Artykuł

lotnisko covid free shutt 1200 .jpg
Chiny wprowadzają "paszporty szczepień" dla podróży zagranicznych. Pomysł rozważa też UE

Jak podkreśla agencja Kyodo, przybysze z krajów, gdzie wykryto mutacje, poddawani są też skrupulatnej kontroli, jeśli chodzi o przestrzeganie 14-dniowej autokwarantanny, do której są zobowiązani prawem.

W planach rządu jest rozszerzenie obowiązku poddania się testom wykrywającym różne warianty koronawirusa dla wszystkich przyjezdnych - poinformował w niedzielę media minister zdrowia, pracy i opieki społecznej oraz ds. zmiany stylu pracy.

Koniec kwarantanny w Tokio

W Japonii, gdzie dobowy przyrost zakażeń jest bliski poziomowi 1500 przypadków: 18 marca - 1473, 19 marca - 1516, a 20 marca - 1456 przypadków, trwają przygotowania do przełożonych o rok z powodu pandemii Igrzysk Olimpijskich, a premier Yoshihide Suga stara się ożywić trapioną kryzysem gospodarkę.

W niedzielę w stolicy kraju, Tokio powinien zakończyć się stan wyjątkowy wprowadzony w styczniu na obszarze metropolitalnym oraz w trzech sąsiednich prefekturach, ze względu na rozprzestrzenianie się koronawirusa. W czwartek rząd Japonii, uzasadniając tę decyzję spadkiem liczby wykrywanych zakażeń i poprawą sytuacji w szpitalach, ogłosił, że stan wyjątkowy nie będzie przedłużony i zakończy się zgodnie z planem. To ostatnie obszary kraju, na których obowiązywały zaostrzone przepisy.

W Japonii wciąż występują jednak obawy, że złagodzenie restrykcji doprowadzi do ponownego wzrostu liczby zakażeń, szczególnie, że w kraju rozpoczyna się sezon podziwiania kwiatów wiśni i uroczystości związanych z nowym rokiem szkolnym – pisze agencja Kyodo.

Po wprowadzeniu stanu wyjątkowego liczby notowanych zakażeń zaczęły spadać, ale krzywa nowych infekcji nie obniżyła się do zera, a w niektórych prefekturach – w tym w Tokio – zaczęła niedawno ponownie rosnąć.

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej