Policja rozbiła grupę sprzedającą prace dyplomowe. Przestępcy mogli zarobić na tym kilka milionów złotych
Według policji grupa specjalizująca się w pisaniu prac dyplomowych na zlecenie mogła mieć nawet 8 tys. klientów. Małopolska policja zatrzymała informatyka i radcę prawnego, który inwestował pieniądze przez gang. W ciągu kilku lat przestępcy mogli na tym procederze zarobić nawet siedem milionów złotych.
2021-03-25, 15:44
- Przestępcy działali za pośrednictwem strony internetowej, na której można było szczegółowo określić zamawianą pracę - powiedział rzecznik małopolskiej policji młodszy inspektor Sebastian Gleń.
Powiązany Artykuł
Obrona pracy dyplomowej - jak to zrobić w dobie pandemii?
Zamawiający poprzez stronę wpłacali też zaliczki, policja zanotowała wpłatę aż 11 tysięcy złotych. Policja ostrzega jednak, że używanie pracy dyplomowej napisanej przez inną osobę jest zagrożone karą nawet trzech lat więzienia. Wykorzystanie takiej pracy może być uznane za podstępne wyłudzenie poświadczenia nieprawdy.
O unieważnieniu tytułów magistra i doktora samodzielnie decydują uczelnie.
Czytaj także:
- Student szuka pracy. Co w ofercie Targów Pracy?
- Studenckie koło naukowe - szansa na karierę?
- Nauka zdalna - aspiracje i obawy współczesnych studentów
Posłuchaj
Młodszy inspektor Sebastian Gleń o zatrzymaniach osób z grupy sprzedającej prace dyplomowe. (IAR) 0:24
Dodaj do playlisty
Zarzuty
Powiązany Artykuł
Co dziesiąty student bez pracy
Radca prawny otrzymał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i prania pieniędzy.
Informatykowi postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i pomocnictwa w poświadczeniu nieprawdy. Mężczyzna przyznał się do winy.
Wcześniej w śledztwie zatrzymano już osoby, które pisały prace na zamówienie.
jbt
REKLAMA
REKLAMA