Przyspieszone wybory parlamentarne? Prof. Domański: to ultimatum dla koalicjantów
- W tej chwili ogół społeczeństwa nie chce wyborów. Może być tak, że odsetek głosujących w ewentualnych wyborach może być nikły - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Henryk Domański.
2021-04-07, 14:15
Prezes PiS w udzielonym "Gazecie Polskiej" wywiadzie powiedział: - "Będąc w koalicji, zawsze trzeba być przygotowanym na jakieś perturbacje. Ale nawet gdyby odpadło kilka głosów, to wydaje mi się, iż znalazłyby się nowe. Zatem nasz cel - wybory w przewidzianym konstytucyjnie terminie w 2023 roku i kolejna kadencja - jest osiągalny".
Powiązany Artykuł
Marek Sawicki: nie wierzę we wcześniejsze wybory parlamentarne
- Z jednej strony to ultimatum skierowane do koalicjantów, z drugiej strony, przy pewnej interpretacji, której nie można wykluczyć, może to być wysłany do nas wszystkich sygnał. "Jeżeli dojdzie do przyśpieszonych wyborów, mówi Jarosław Kaczyński, to pamiętajcie, że to nie nasza wina, bo myśmy nie mieli innego wyjścia. W tym miejscu można przytoczyć wszystkie argumenty Kaczyńskiego, że w jedności siła. Tym głównym wskaźnikiem, głównym elementem oceny naszego rządu to są sukcesy gospodarcze, które chcemy wzmocnić. Chcemy kontynuować ten sam nurt, tę politykę, ale jeżeli nie będziemy mogli to cóż, sami widzicie" - sparafrazował prof. Domański.
- Pójdą tylko ci zdeterminowani, którzy chcą utrzymania obecnej władzy, z drugiej strony jej przeciwnicy. Stawiałabym na tę pierwszą grupę, bo to jest gwarancja bezpieczeństwa - dodał gość audycji.
REKLAMA
Posłuchaj
- Jest to w pewnym sensie usprawiedliwienie czy próba wyjaśnienia tego, co może się stać, a być może się nie stanie - podsumował.
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Henryk Domański
Data emisji: 07.04.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 13.33
kmp
Polecane
REKLAMA