ATP Monte Carlo: Hurkacz nie powtórzy sukcesu z Miami. Evans lepszy od polskiego tenisisty
Rozstawiony z numerem 13. Hubert Hurkacz przegrał z Brytyjczykiem Danielem Evansem 4:6, 1:6 w drugiej rundzie turnieju ATP Masters 1000 na kortach ziemnych w Monte Carlo i odpadł z rywalizacji.
2021-04-14, 15:28
- Hurkacz triumfował niedawno w turnieju w Miami
- Na ziemnych kortach w Monte Carlo wrocławianin nie czuł się jednak tak dobrze
Powiązany Artykuł
ATP Monte Carlo: deszcz nie pokrzyżował planów Hurkacza. Polak poznał rywala w II rundzie
Hurkacz na przełomie marca i kwietnia kapitalnie spisywał się w Miami na innym turnieju rangi ATP Masters 1000. Polak w świetnym stylu wygrał imprezę na Florydzie, odnosząc największy sukces w karierze. Dało to 24-letniemu wrocławianinowi awans na 16. miejsce w rankingu ATP. Tak wysoko w zestawieniu Hurkacz jeszcze nie był.
Nie błyszczał jak w Miami
W Monte Carlo Polak prezentował się jednak słabiej. We wtorek pokonał w trzech setach niżej notowanego Włocha Thomasa Fabbiano, jednak Evans okazał się zbyt trudną przeszkodą.
W pierwszym secie obaj zawodnicy pilnowali własnego podania, choć więcej problemów przy swoim serwisie miał Polak.
REKLAMA
- Tokio 2020: Alicja Rosolska wraca do gry. Młoda mama myśli o igrzyskach
- Iga Świątek i zegarkowa afera. Może nauczmy się wygrywać razem z Polką? [KOMENTARZ]
- Oświadczenie Igi Świątek w sprawie gry w reprezentacji Polski
- ATP Monte Carlo: Skonecki i Fibak zapisali się w historii imprezy
- WTA: Iga Świątek zmienia plany. "Niestety, nie zagram w Stuttgarcie"
O losach tej partii zadecydowało przełamanie w dziewiątym gemie na korzyść Evansa. Chwilę później Brytyjczyk spokojnie utrzymał podanie i objął prowadzenie w meczu.
Szybki drugi set
Druga partia zaczęła się katastrofalnie dla wrocławianina. Hurkacz łatwo przegrał dwa gemy serwisowe i szybko przegrywał już 0:4. W piątym gemie Polak zdołał utrzymać serwis, ale potem nie potrafił nawet zbliżyć się do break pointa.
REKLAMA
Mecz dobiegł końca, gdy Evans wykorzystał czwarta piłkę meczową po tym, jak Hurkacz zaliczył podwójny błąd serwisowy. W drugiej partii Polak zdołał wygrać ledwo jednego gema. Passa sześciu kolejnych zwycięstw 24-latka dobiegła końca.
Hurkacz przegrał zasłużenie z dobrze dysponowanym rywalem. Na twarzy podopiecznego Craiga Boyntona często pojawiał się grymas, a Polak na korcie poruszał się dużo wolniej niż w Miami. Pozostaje mieć nadzieję, że ze zdrowiem najlepszego polskiego singlisty wszystko w porządku.
Posłuchaj
REKLAMA
Wynik meczu 2. rundy gry pojedynczej:
Daniel Evans (W. Brytania) - Hubert Hurkacz (Polska, 13) 6:4, 6:1.(
/empe
REKLAMA