Wygrana polskich szczypiornistów

Posłuchaj

Komentarze po meczu Polska-Ukraina 1

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Brązowi medaliści ubiegłorocznych mistrzostw świata przeważali przez cały mecz i odnieśli zasłużone zwycięstwo na inaugurację eliminacji ME 2012, które odbędą się w Serbii. Klasą dla siebie był Sławomir Szmal, który w ciągu 49. min (do momentu zmiany z Wyszomirskim) puścił zaledwie dziewięć bramek.

Nawet trener polskiej reprezentacji Bogdan Wenta, który jest selekcjonerem od sześciu lat, nie pamięta kiedy jego podopieczni stracili zaledwie 15 goli. Zwycięstwo było możliwe przede wszystkim dzięki znakomitej grze obronnej.

Ukraińcy, zwłaszcza w drugiej połowie, byli bezradni. Pomiędzy 19. i 48. min zdołali z gry zdobyć zaledwie jedną bramkę. W pierwszej połowie Polacy utrzymywali do 21. minuty jedno-, dwubramkową przewagę do stanu 8:7. Więcej trafień goście przed przerwą nie zaliczyli.

W 18. minucie pierwszego gola, po ponad dwuletniej przerwie, rzucił były kapitan reprezentacji (obecnie funkcję tę pełni Szmal) Grzegorz Tkaczyk.

Inny wielki powrót zaliczył Karol Bielecki, który w czerwcu w towarzyskim meczu z Chorwacją stracił oko i jego kariera sportowa stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Rozgrywający niemieckiego Rhein-Neckar Loewen wszedł na boisku na początku drugiej połowy i natychmiast, "na dzień dobry", podwyższył na 12:7.

W drugiej połowie biało-czerwoni jeszcze bardziej uszczelnili obronę, często przechwytywali piłkę, a zastrzeżenia można mieć jedynie do skuteczności pod bramką rywala.Wenta robił ciągłe przetasowania w składzie. Sprawdził wszystkich zawodników z ławki.Młodsi stażem kadrowicze Tomczak i Orzechowski dobrze wprowadzili się do drużyny. Mieli kilka efektownych zagrań, jednak przeplatali je prostymi błędami, ale tych nie ustrzegli się i bardziej doświadczeni koledzy.

W zespole Ukrainy trudno kogokolwiek wyróżnić, bo ustępowali Polakom w każdym elemencie gry. Po meczu nie pojawili się na konferencji prasowej tłumacząc się brakiem czasu i powrotem do Kijowa.

W niedzielę kolejnym rywalem podopiecznych trenera Wenty będzie ekipa Portugalii, która w pierwszej kolejce sporo kłopotów sprawiła Słowenii, przegrywając tylko 31:34.

Zdaniem polskiego selekcjonera szczypiorniści z Bałkanów, którzy byli zdecydowanym faworytem, wyszli do spotkania zbyt pewni siebie. Dlatego należy się spodziewać, że odpowiednio poinstruuje swoich zawodników przed meczem w Partimao (początek godz. 18.00).

Polska - Ukraina 23:15 (11:7)

Polska: Piotr Wyszomirski, Sławomir Szmal - Bartłomiej Jaszka, Patryk Kuchczyński 3, Grzegorz Tkaczyk 2, Bartłomiej Tomczak 2, Karol Bielecki 1, Bartosz Jurecki 3, Mariusz Jurasik 1, Michał Jurecki 2, Piotr Grabarczyk 1, Tomasz Tłuczyński 3, Mariusz Jurkiewicz, Marcin Lijewski 2, Tomasz Rosiński 1, Robert Orzechowski 2.

Ukraina: Wadym Brażnyk, Gennadij Komok - Oleksandr Pedan, Serhij Onufrijenko 4, Serhij Lubczenko, Witali Nat, Oleksandr Szewelew 1, Mykoła Stecura 1, Oleksi Ganczew 1, Artem Zwiezdow, Mychajło Kriwczykow 1, Serhij Burka 3, Władysław Ostruszko 4, Rusłan Pokotyło, Artem Wysznewski, Jewgen Konstantinow.

Sędziowali: Nenad Nikolic i Dusan Stojkovic (obaj Serbia).

Wyniki pierwszej kolejki grupy 3. eliminacji ME 2012 piłkarzy ręcznych:

Słowenia - Portugalia 34:31 (17:14)

Polska - Ukraina      23:15 (11:7)

Tabela:
                     GOLE PKT  
1. Polska         23-15 2:0
2. Słowenia     34-31 2:0
3. Portugalia    31-34 0:2
4. Ukraina       15-23 0:2

pk