Konsul Generalny Ukrainy aresztowany w Sankt Petersburgu. Jest reakcja Kijowa
Pracownik konsulatu generalnego Ukrainy w Petersburgu był zatrzymany na kilka godzin, obecnie już jest na terenie ukraińskiej placówki dyplomatycznej - podał rzecznik MSZ w Kijowie Ołeh Nikołenko. Ocenił, że to "kolejna prowokacja" Rosji i obiecał odpowiedź ukraińskiej strony.
2021-04-17, 10:16
Rzecznik ukraińskiego resortu spraw zagranicznych ocenił w komentarzu dla ukraińskich mediów, że to "kolejna prowokacja na tle destabilizacyjnych działań Rosji".
Zaznaczył, że pracownik konsulatu generalnego Ukrainy w Petersburgu był zatrzymany na kilka godzin, a obecnie już znajduje się na terenie ukraińskiej placówki dyplomatycznej. Ustalane są okoliczności zatrzymania - dodał.
"Zgodnie z istniejącą praktyką na podstawie zasad wzajemności, ukraińska strona przygotowuje odpowiedź" - zapowiedział rzecznik, cytowany przez portal RBK-Ukraina.
FSB: Ołeksander Sosoniuk próbował pozyskać poufne informacje
"Federalna Służba Bezpieczeństwa aresztowała w sobotę Konsula Generalnego Ukrainy w Sankt Petersburgu Ołeksandra Sosoniuka" - poinformowało TASS centrum ds. kontaktów ze społeczeństwem FSB.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Jacek Karnowski o zapowiedzi wydalenia przez Rosję polskich dyplomatów: to gra wet za wet
Do zatrzymania doszło podczas spotkania Konsula Generalnego z obywatelem Federacji Rosyjskiej, od którego otrzymał on tajne informacje pochodzące z baz danych prowadzanych przez organy porządku publicznego i FSB.
W oświadczeniu Federalnej Służby Bezpieczeństwa cytowanym przez TASS podkreślono też, że "tego rodzaju działalność jest sprzeczna ze statusem pracownika służby dyplomatycznej i niesie otwarcie wrogi charakter w odniesieniu do Federacji Rosyjskiej".
Radio Echo Moskwy zwróciło uwagę, że zgodnie z międzynarodowymi konwencjami dyplomaci są chronieni immunitetem i można im nakazać jedynie opuszczenie kraju, w którym pełnią swoją misję.
Posłuchaj
Petersburski portal Fontanka.ru napisał, że zgodnie z Konwencją Wiedeńską regulującą działalność dyplomatyczną Moskwa może powiadomić o zaistniałej sytuacji państwo, które reprezentuje konsul, i ogłosić go osobą niepożądaną, co wiąże się z nakazem opuszczenia Rosji.
REKLAMA
Persona non grata
W piątek rosyjskie MSZ opublikowało na swoich stronach komunikat, z którego wynika, że za osoby niepożądane uznanych zostanie pięciu polskich dyplomatów i dziesięciu amerykańskich. To odpowiedź Kremla na wydalenie trzech rosyjskich dyplomatów z Polski i dziesięciu pracowników rosyjskiej misji dyplomatycznej ze Stanów Zjednoczonych.
- Rosyjskie okręty w Cieśninie Kerczeńskiej. NATO krytykuje plany Moskwy
- Bolesne sankcje. "USA zamknęły Putinowi dostęp do milionów dolarów pożyczek. Wskazano mu też marchewkę"
Z informacji, którymi dysponuje Polskie Radio, wynika, że do tej pory ambasadorowie Polski i Stanów Zjednoczonych nie otrzymali odpowiednich not zawierających szczegóły decyzji rosyjskich władz podjętych w stosunku do dyplomatów obu państw.
bf
REKLAMA
REKLAMA