TOGETAIR: wodór będzie paliwem przyszłości, ale dzisiaj musimy inwestować w gaz ziemny
Gaz budzi wielkie emocje, co wiąże się z kwestią bezpieczeństwa energetycznego Polski czy ewentualnego uzależnienia od jednego źródła dostaw tego cennego surowca. Dziś znów pojawia się na ustach wszystkich, tym razem, jako paliwo okresu przejściowego transformacji energetycznej. O przyszłości i o tym, jak ona będzie wyglądać rozmawiali eksperci podczas szczytu klimatycznego TOGETAIR.
2021-04-22, 15:25
Już w pierwszych minutach panelu, eksperci wskazali jednoznacznie wodór, jako docelowe paliwo przyszłości, nie zapominając jednak o tym, jak wygląda stan na dzień dzisiejszy. Podkreślił to Paweł Strączyński, prezes Tauron Polska Energia.
– Zakładamy, że paliwem przyszłości będzie wodór, ale to, co teraz interesuje przedsiębiorców i mieszkańców to ciepło systemowe, nie możemy im powiedzieć, że je odłączamy – podkreślił.
Na węglu nie polecimy na Marsa
Powiązany Artykuł
"Przed nami produkcja paliw przyszłości". Wiceprezes PGNiG o planach koncernu
Szef Tauron uważa, że w okresie do wdrożenia efektywnych technologii zielonego wodoru niezbędne jest zastosowanie gazu ziemnego jako paliwa przejściowego.
– Inwestycje w gaz, które są dziś rozpoczynane lub w najbliższej przyszłości, jesteśmy w stanie dokończyć i oddać do eksploatacji jak najszybciej – zaznaczył.
REKLAMA
Podobnie o wodorze wypowiadał się przedstawiciel Instytutu Nafty i Gazu – Jacek Jaworski.
– Gazownictwo będzie musiało się zmierzyć z wodorem, niezależnie od źródła, z którego pochodzi. Trwają prace nad sekwestracją dwutlenku węgla, mam nadzieję, że ta technologia zostanie w końcu ujarzmiona, to pozwoliłoby na pozyskiwanie tzw. wodoru niebieskiego. Polska ma potencjał, by stać się jednym z liderów na rynku wodorowym. W roku 2030 będziemy mogli zapewne mówić o wykorzystaniu wodoru na skalę przemysłową – powiedział.
Bardzo ciekawie podszedł do tematu Andrzej Sikora z Instytutu Studiów Energetycznych mówiąc wprost: "na węglu nie polecimy na Marsa".
– Potrzebujemy innego paliwa niż węgiel, by realizować podróże międzygalaktyczne, czego chce młode pokolenie. Wodór w tym pomoże jako paliwo przyszłości, przejściowe, bo potem pojawi się zapewne coś innego. Wodór wymaga dużego stopnia czystości, by mógł być używany jako paliwo. Potrzeba dużej ilości energii, by rozbić cząsteczki i wyzwolić wodór – tłumaczył ekspert.
REKLAMA
Mariaż między gazem ziemnym i wodorem
Do myślenia, które połączyłoby gaz, jako paliwo przejściowe i wodór, zachęcał z kolei Paweł Jakubowski, Prezes Zarządu Naftoserwis, wskazując na pewne trudności techniczne, przed jakimi stoi branża.
– Wodór jest gazem trudnym w magazynowaniu i transporcie – wchodzimy w przestrzeń nową, nie ma na razie standardów i norm technologicznych. W mojej ocenie ważne jest, by skupić się na całym łańcuchu przesył – magazynowanie – dystrybucja. Widzę dobry mariaż między gazem ziemnym i wodorem, ale potrzebne są inwestycje w innowacje, by zaadaptować infrastrukturę do nowych paliw. Mamy zdolnych inżynierów z dużą wiedzą i wyobraźnią, którzy mogą zaproponować "kosmiczne" rozwiązania do wykorzystania przez przemysł – podkreślił.
PolskieRadio24.pl, IAR, TOGETAIR, DoS
REKLAMA