Edmund Osterloff. Fotografia niczym malarskie pejzaże

158 lat temu urodził się pionier polskiej fotografii artystycznej Edmund Osterloff. Przyszedł na świat 4 maja 1863 roku w majątku Krągola, 5 kilometrów na południe od Konina. Jego fotograficzne dzieła, których wiele znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu, często określano mianem "malarskiej fotografii" z gatunku malarstwa pejzażowego, tak podobne do dzieł Milleta, Chełmońskiego czy Ruszczyca.

2021-05-04, 05:40

Edmund Osterloff. Fotografia niczym malarskie pejzaże
Portret dziewczynki w stroju motyla autorstwa Edmunda Osterloffa. Foto: Zbiory Mazowieckiej Biblioteki Cyfrowej/domena publiczna

Osterloff jak mało kto w owym czasie potrafił doskonale operować światłem, bawić się przenikaniem pejzażowych szczegółów. Jego fotografie przez wielu określane mianem magii często prezentowane były na różnego rodzaju konkursach i wystawach.

Historia jego życia jest równie różnobarwna i pełna szczegółów. Dość, powiedzieć, że był osadzony w warszawskiej Cytadeli, później zesłany do Gruzji, do Tyflisu (obecne Tbilisi), następnie emigrował razem z rodziną do Afryki Południowej. Wiek XX przywitał w Szwajcarii, z której na krótki czas wrócił do kraju, by dość szybko wyruszyć ponownie do Tyflisu. Z początkiem lat 20. wraca do wyzwolonej Polski, najpierw do Drohiczyna, następnie do Milanówka, a od 1925 roku, już na stałe, do Radomska. Tam też w Gomunicach, 15 kilometrów na północ od Radomska, odchodzi w czerwcu 1938 roku.

Dom Kultury Śródmieście w Warszawie przedstawia ciekawe informacje związane ze spotkaniem z praprawnuczką artysty, Barbarą Osterloff, z okazji 150. rocznicy urodzin w 2013 roku. Profesor Barbara Osterloff podejmowała udane próby odnajdywania faktów z życia swego wybitnego przodka, a także poszukiwania jego dzieł.

Na stronach Domu Kultury zamieszczono bardzo ciekawe informacje dotyczące technik fotograficznych Edmunda Osterloffa: "jeden z prekursorów polskiej fotografii artystycznej, reprezentant kierunku zwanego piktorializmem. Samouk, który w sztuce fotografii osiągnął mistrzostwo. Tworzył głównie pejzaże i portrety kobiet oraz dzieci, komponowane jak obrazy malarskie. Nazywano go "polskim Leonardem Missone" albo "Chełmońskim obiektywu". Od 1931 należał do elitarnego Fotoklubu Polskiego, który zrzeszał najwybitniejszych polskich artystów. Sto kilkadziesiąt jego prac znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego we Wrocławiu, inne w zbiorach prywatnych, także za granicą".

REKLAMA

Na stronach "Dzieje.pl" dodane są jeszcze szczegóły: "Tworzył przede wszystkim pejzaże i portrety kobiet i dzieci komponowane jak obrazy malarskie. Osiągnął mistrzostwo w technice bromoleju, która była jego specjalnością, i artyzm porównywany z arcydziełami ówczesnej światowej fotografii".

Barbara Osterloff dodaje w swoim eseju kolejne opisy: "Od chwili, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam jego fotografie – te późne, z lat 20. i 30. ubiegłego wieku, robione gdzieś w okolicach Radomska. Rozległe pola, pastwiska i łąki pod bezkresnym, prześwietlonym słońcem albo zasnutym ciężkimi chmurami, niebem … Kwintesencja polskiego krajobrazu, uchwyconego w całej urodzie, tylko na pierwszy rzut oka niepozornej, i w całym bogactwie nieprzewidywalnej, cudownej zmienności, dyktowanej nieustępliwym rytmem pór roku. Porównywano kiedyś te fotografie, i słusznie, z obrazami wybitnych naszych malarzy: Józefa Chełmońskiego, Józefa Rapackiego, także Jana Stanisławskiego i Ferdynanda Ruszczyca, uznając ich twórcę za jednego z prekursorów polskiej fotografii artystycznej".

Warto odnaleźć wiele szczegółów z życia Edmunda Osterloffa, choćby w eseju jego potomkini, choćby na stronach Urzędu Miejskiego w Pabianicach. A dotarcie do jego prac, pojawiających się w Internecie, w różnych galeriach i zbiorach muzealnych, z pewnością pozwoli doznać olśnienia, że zdjęcia, fotografia może być tak malarsko piękna... i to robiona przy pomocy aparatów sprzed ponad 100 lat!

PP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej