Sejm debatuje nad projektem ustawy dotyczącym ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy
Sejm w drugim czytaniu debatuje nad projektem ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększaniu zasobów własnych Unii Europejskiej. Jej ratyfikacja przez wszystkie kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia Wieloletnich Ram Finansowych Wspólnoty na lata 2021-2027 oraz Funduszu Odbudowy.
2021-05-04, 18:30
Powiązany Artykuł
Premier: powiedzmy głośne "tak" dla rozwoju Polski dzięki środkom unijnym. Sejmowa debata o Funduszu Odbudowy [TRANSMISJA]
Podczas debaty poparcie dla projektu zadeklarowało Prawo i Sprawiedliwość. Poseł PiS Henryk Kowalczyk podkreślał, że premier Mateusz Morawiecki wynegocjował dla Polski w nowej perspektywie unijne znakomite warunki finansowe. Zaznaczył, że łącznie chodzi o kwotę 770 miliardów złotych, a to prawie dwa razy tyle, ile wynoszą roczne przychody budżetu państwa. Henryk Kowalczyk podkreślił, że są to środki największe w historii członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Poseł PiS dodał, że 250 miliardów złotych, z czego 110 w formie dotacji trafi do samorządów.
Platforma Obywatelska wstrzyma się od głosu?
Poprawki do projektu złożył klub Koalicji Obywatelskiej. Lider Platformy Obywatelskiej Borys Budka mówił, że jego klub domaga się tego, aby 40 procent środków z Funduszu Odbudowy trafiło do dyspozycji polskich samorządów. Powiedział, że wbrew temu co mówi Lewica, w Krajowym Planie Odbudowy, który został wysłany do Komisji Europejskiej w jego ocenie nie ma żadnych gwarancji, że samorządowcy będą współdecydować o tym, na co zostaną przeznaczone środki z KPO. Borys Budka zapowiedział, że jeśli poprawki nie zostaną przyjęte, to jego klub wstrzyma się od głosu.
Poparcie dla projektu deklaruje natomiast Lewica. Poseł klubu Adrian Zandberg mówił, że wprowadzenie Funduszu Odbudowy pogłębi integrację europejską. Stwierdził, że utworzenie Funduszu Odbudowy nie tylko zapewni miliardy euro dla Polski, ale także uczyni Unię Europejską silniejszą. Podkreślił, że posłowie, którzy nie podniosą ręki "za" przyjęciem projektu opowiedzą się za słabą Europą.
Sejmowe komisje rekomendują przyjęcie projektu bez poprawek. Głosowanie nad projektem planowane jest dziś.
REKLAMA
nt
REKLAMA