Odmowa wjazdu. Polacy z Norwegii chcą pozwać rząd w Oslo
Dwa tysiące Polaków mieszkających na stałe w Norwegii chce pozwać tamtejszy rząd za regulacje dotyczące powrotu do kraju podczas pandemii - informuje portal tvp.info.
2021-05-16, 21:50
Sprawa dotyczy osób, które opuściły Norwegię z ważnych przyczyn - np. pogrzeb rodzica - i przy powrocie nie były wpuszczane lecz odsyłane do kraju pochodzenia. Podróże takie były dozwolone, sprawa jednak rozbija się jednak o interpretację przepisów Europejskiego Obszaru Gospodarczego i definicji rezydenta.
Powiązany Artykuł

Norwegia: premier ma zapłacić grzywnę za złamanie restrykcji przeciwepidemicznych
Norwegia odsyłała obywateli krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego, którzy nie byli zarejestrowani jako rezydenci w systemie ewidencji ludności (Folkeregisteret). Nie miało znaczenia, że faktycznie na stałe mieszkali w Norwegii, tam pracowali i odprowadzali podatki.
"Władze Norwegii mogły naruszyć w ten sposób prawa człowieka i złamać przepisy regulujące współpracę w ramach EOG. Według traktatów w niej zawartych rezydentem jest osoba, która w danym kraju na stałe mieszka i funkcjonuje, bez konieczności rejestracji" - czytamy w tvp.info.
Norwegia wycofała już kryterium wpisu do ewidencji ludności. W międzyczasie jednak w wyniku działania tamtejszych władz tysiące ludzi znalazły się w trudnej sytuacji i poniosły wymierne straty. W tej grupie jest m.in. 2 tys. Polaków domagających się rekompensat. Reprezentująca ich prawnik Lina Smorr informuje, że trwa podliczanie strat. Jak dodaje, jeśli rząd nie wypłaci zadośćuczynienia dobrowolnie, zostanie złożony pozew.
tvp.info/fc
REKLAMA