Wykluczenie posłów z PO. Borys Budka: można się odwołać, a nie robić spektakl
- Każdy ma prawo się odwołać do sądu koleżeńskiego, ale nie powinien robić z tego spektaklu - mówił lider PO Borys Budka, komentując zapowiedź wykluczonych z partii posłów Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego. Budka jednocześnie wyraził żal, że szeregi Platformy opuściła europosłanka Róża Thun.
2021-05-17, 16:55
Posłowie Ireneusz Raś i Paweł Zalewski zostali w piątek wykluczeni z PO. Zarząd partii uzasadniał to "działaniem na szkodę Platformy". Obaj podpisali niedawno list ponad 50 parlamentarzystów PO i KO, w którym znalazł się m.in. apel o zmiany w partii. Na poniedziałkowej konferencji prasowej w Krakowie obaj posłowie zapowiedzieli, że będą się odwoływać do sądu koleżeńskiego.
Powiązany Artykuł
"Będziemy się odwoływać do sądu koleżeńskiego". Raś i Zalewski o wykluczeniu z PO
O tę zapowiedź pytany był na konferencji prasowej Budka. - Sąd koleżeński będzie działał i zobaczymy, co powie na odwołanie panów posłów - zaznaczył szef Platformy.
Jego zdaniem "każdy ma prawo odwołać się do sądu koleżeńskiego i sąd rozpatrzy to, co będzie w takich odwołaniach". "Jeżeli ktoś chce działać dla dobra Platformy, to powinien się odwołać, a nie robić z tego spektakl" - podkreślił.
Odejście Róży Thun
Budka odniósł się też do oświadczenia europosłanki Róży Thun, która ogłosiła że występuje z PO. "Wypisuję się z Platformy Obywatelskiej" - napisała w poniedziałek na Twitterze Thun. Jako powód podała brak zgody na prowadzenie "rozgrywek partyjnych" kosztem ogólnoeuropejskich projektów.
REKLAMA
- To bardzo smutne, bo ja bardzo cenię panią poseł. Szkoda, że zabrakło tego głosu, kiedy dyskutowaliśmy na temat tego funduszu odbudowy, kiedy pokazywaliśmy, przed czym chcemy zabezpieczyć Polskę - powiedział Budka.
Jak dodał, chodzi o to, żeby zabezpieczyć "przed rozdawnictwem w sposób niesprawiedliwy pieniędzy europejskich, przed powtórzeniem błędów Funduszu Inwestycji Lokalnych, z którego ponad 60 procent samorządów nie dostało nic".
Powiązany Artykuł
Zalewski i Raś wyrzuceni z Platformy Obywatelskiej. "Miały dziś miejsce wiosenne porządki"
- Tomczyk o odejściu Thun z PO: nie słyszałem jej głosu, gdy podejmowaliśmy decyzję ws. Funduszu Odbudowy
- Zalewski i Raś poza PO. Sawicki: nie będziemy proponować przejścia do PSL
- "Teraz czas na wewnętrzną debatę". Sonik o wykluczeniu z PO Rasia i Zalewskiego
"Brak determinacji"
Budka przypomniał, że w Parlamencie Europejskim wszyscy posłowie PO głosowali za, gdy rozstrzygała się kwestia Funduszu Odbudowy, a premier Mateusz Morawiecki z Victorem Orbanem chcieli wetować unijny budżet.
REKLAMA
- Kiedy chcieliśmy jako opozycja zabezpieczyć wydawanie tych środków, to wówczas u niektórych w opozycji zabrakło tej determinacji - podkreślił szef PO.
- Zawsze będę dobrze oceniać panią europoseł Róże Thun, wierzę, że będzie wspierać tak jak do tej poru Europejską Partię Ludową w Parlamencie Europejskim i mogę tylko żałować, że podjęła taką a nie inną decyzję - zaznaczył Budka. Przyznał zarazem, że europosłanka do tej pory nie zadzwoniła do niego, choć ma jego numer telefonu.
jbt
REKLAMA