Były mer Moskwy ucieka z kraju?
Jurij Łużkow, obawiając się o bezpieczeństwo swoich dzieci, wywiózł je do Londynu. Sam przebywa częściej za granicą niż w Rosji.
2010-11-08, 10:10
Obawy byłego mera Moskwy Jurija Łużkowa mają związek z jego działalnością polityczną w stolicy Rosji i finansowymi interesami jego żony - najbogatszej kobiety w kraju Jeleny Baturiny.
Łużkow ucieka z Rosji?
Łużkow rządził Moskwą nieprzerwanie przez prawie 18 lat. Był uważany za jednego z najbardziej wpływowych polityków w Rosji. Jego problemy zaczęły się wraz z krytyką wyrażaną pod adresem Dmitrija Miedwiediewa i Władimira Putina. Do tego doszły oskarżenia o korupcję i lobbowanie na rzecz interesów żony.
Pod koniec września prezydent Rosji odwołał Łużkowa ze stanowiska mera Moskwy. Od tej pory 74-letni polityk niemal cały czas przebywa za granicą: w Austrii i Wielkiej Brytanii.
Rosyjscy politolodzy są zdania, że Jurij Łużkow stracił wszystkie wpływy polityczne, a jego żona Jelena Baturina wkrótce zostanie zmuszona do sprzedaży swoich firm. W ich opinii, kariera polityczna i finansowa Łużkowa i Baturiny skończyła się i zapewne przyjdzie im żyć na emigracji.
kk
REKLAMA