Liga Europy: Emery ojcem sukcesu Villarrealu. Hiszpanie fetują triumf w Gdańsku
Hiszpańskie media, podsumowując rozegrany w środę w Gdańsku finał piłkarskiej Ligi Europy, zgodnie podkreślają, że spotkanie było niezapomnianym pojedynkiem z udziałem dwóch równych sobie ekip: Villarrealu i Manchesteru United. Doceniają również rolę trenera Unaia Emery'ego w sukcesie hiszpańskiej drużyny.
2021-05-27, 07:27
Relacjonująca finał z Gdańska rozgłośnia Radio Marca uznała pojedynek za emocjonujące widowisko, z wysoką dynamiką przez całe 90 minut i dogrywkę, zakończone ostatecznie dramaturgią niezwykle wyrównanych rzutów karnych. Te ostatecznie wygrał Villarreal 11-10.
Hiszpańska stacja odnotowała, że pomimo niespełna 10 tys. ludzi zgromadzonych na gdańskim stadionie wreszcie kibice mogli poczuć się jak w warunkach przed pandemią na "dużej arenie" i na meczu, który określają szeregiem superlatyw.
"To jedno z pierwszych takich wydarzeń sportowych o tak dużej randze, podczas którego kibice mogli na żywo podziwiać swoich piłkarskich idoli w dobie pandemii" - oceniło Radio Marca, nazywając środowy finał LE "meczem niezapomnianym, pięknym i pełnym emocji".
Hiszpańskie dzienniki sportowe na swoich stronach internetowych wskazują, że niespodzianką środowego spotkania było dzielne "stawienie czoła" faworyzowanemu Manchesterowi United przez skromny Villarreal.
Zarówno "As", jak i "Marca" wskazują, że głównym autorem sukcesu hiszpańskiej drużyny był jej szkoleniowiec Unai Emery.
Obie gazety przypominają, że Emery "jest specjalistą od wygrywania finałów LE", a przed środowym spotkaniem miał już na swoim koncie trzy takie trofea zdobyte z Sevilla FC.
Z kolei portal 20 Minutos twierdzi, że w środę Villarreal bronił piłkarskiego honoru Hiszpanii pod nieobecność w finałach LE i LM futbolowych potęg z tego kraju, takich jak Real i Atletico Madryt, czy FC Barcelona.
"Zespół z liczącego zaledwie 50 tys. mieszkańców miasta i jedynie dwiema dekadami doświadczenia w elicie piłkarskiej Hiszpanii i Europy (...) był w tym roku jedyną ekipą z naszego kraju, która dostała się do finału rozgrywek europejskich" - podsumował "20 Minutos".
Dumy z sukcesu po meczu nie krył również sam Emery. - W Lidze Europy byliśmy perfekcyjni od samego początku. Czasem przyjeżdżaliśmy na stadion o 6 rano, żeby przygotowywać się do meczów. To, co dziś przeżyliśmy, sprawiło, że było warto - powiedział na konferencji prasowej Emery, który w Villarrealu pracuje od początku sezonu 2020/21.
REKLAMA
- Rozmawialiśmy o tym, że trzeba cieszyć się każdą chwilą. Możesz być dumny z awansu do finału, ale jeśli go przegrasz, i tak wracasz do domu smutny. Wygrana to kolejny krok, bardzo ważny. Dla takich chwil wykonuje się ten zawód. Udało nam się uradować wiele osób - stwierdził 49-letni Bask.
Posłuchaj
Posłuchaj
REKLAMA
- Euro 2020: TERMINARZ - kiedy mecze reprezentacji Polski?
- Euro 2020: co zdoła ugrać reprezentacja Polski? Naukowcy obliczyli szanse piłkarzy Sousy
- Euro 2020. Polacy powtórzą wynik z poprzednich ME? Jakub Moder: stać nas na dużo [TYLKO U NAS]
- Euro 2020: Przemysław Frankowski zaskoczony powołaniem. "Jestem na początku sezonu" [TYLKO U NAS]
- Euro 2020: powrót po latach. Jakub Świerczok w kadrze Paulo Sousy
- Historia EURO: 1992 - "Duński Dynamit" eksplodował na serio, to nie była żadna bajka [TYLKO U NAS]
- Euro 2020: kadrowicze Sousy na fali? Nie tylko Lewandowski może mówić o udanym sezonie
REKLAMA