Senat zaakceptuje wybór prezesa IPN? Zdecydują pojedyncze głosy

2021-06-02, 17:52

Senat zaakceptuje wybór prezesa IPN? Zdecydują pojedyncze głosy
Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej Karol Nawrocki (w środku) podczas konferencji prasowej poświęconej zagospodarowaniu Westerplatte. Foto: PAP/Adam Warżawa

Od decyzji Senatu zależeć będzie to, czy dr Karol Nawrocki obejmie stanowisko prezesa IPN. W izbie wyższej, gdzie większość należy do opozycji parlamentarnej, musi on przekonać co najmniej 3 senatorów spoza PiS. Jakie ma szanse? 

W Sejmie dr Karol Nawrocki uzyskał poparcie 248 posłów. Oprócz 228 głosów z klubu Prawa i Sprawiedliwości jego kandydaturę poparło również 11 parlamentarzystów Konfederacji, 3 Kukiz'15, 3 PSL oraz Andrzej Sośnierz z koła Polskie Sprawy i niezrzeszeni Lech Kołakowski i Monika Pawłowska. W Senacie z tego grona dr Karol Nawrocki może być pewny jedynie sympatii senatorów PiS.

PiS i kto jeszcze? 

- Nasz klub będzie go popierał. Jesteśmy również gotowi spotkać się z kandydatem, jeśli wyrazi taką chęć - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Marek Martynowski, szef senackiej części klubu PiS. Polityk partii rządzącej dodaje, że nie wie, jak w sprawie tej kandydatury będą głosować senatorowie z innych klubów i kół poselskich. Senator PiS jest jednak dobrej myśli. - Patrząc na to, co wydarzyło się w Sejmie, gdzie został poparty przez posłów PSL, można mieć nadzieję, że senatorowie ludowców będą głosować "za" - dodaje Martynowski. 

Powiązany Artykuł

plaża spacer wchód słońca 1200.jpg
Słoneczny długi weekend z letnimi temperaturami. Policja apeluje o rozsądek

Z sił politycznych, których przedstawiciele opowiedzieli się w Sejmie za kandydaturą dr. Nawrockiego, oprócz PiS, tylko PSL ma swoich reprezentantów w Senacie. Są to Jan Filip Libicki, Ryszard Bober i Michał Kamiński. Ten pierwszy już powiedział, że nie mówi "nie" tej kandydaturze. - Osobiście nie znam pana Nawrockiego. Wiem, że jest dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej. Wiem, że wokół tego muzeum były różne kontrowersje. Musiałbym się bliżej przyjrzeć sprawie, poznać kandydata, jego dorobek, posłuchać, co ma do powiedzenia, poradzić się też kolegów z klubu - mówi Jan Filip Libicki.

REKLAMA

PSL stawia warunki 

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz nie pozostawia wątpliwości, że ewentualne poparcie senatorów ludowców jest możliwe, ale decyzja ta będzie miała charakter polityczny. - My tę decyzję będziemy podejmować przed głosowaniem, pewnie też po rozmowie z wyłonionym przez Sejm szefem IPN, ale w niewątpliwy sposób wybór Rzecznika Praw Obywatelskich koresponduje z wyborem szefa IPN. I jedno partia rządząca musi dzisiaj zrozumieć: w demokracjach dojrzałych społeczeństwa oczekują rozmowy, współpracy tam, gdzie ona jest możliwa, gdzie jest potrzebna - mówi szef ludowców. 

Powiązany Artykuł

forum- nowak 1200 .jpg
Decyzja Sądu Apelacyjnego ws. Sławomira Nowaka. Jest reakcja Prokuratury

Wypowiedź ta potwierdza to, o czym w kuluarach sejmowych mówi się od dłuższego czasu - ludowcy chcą uzyskać poparcie PiS dla swojego kandydata na RPO, w zamian za co mogą poprzeć w Senacie kandydata PiS na szefa IPN. Co na to PiS? - Na razie pani Staroń jest naszym kandydatem - mówi szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Dopytywany przez dziennikarzy w Sejmie, czy może to się zmienić, odpowiedział, że "nie powinno". - Chcielibyśmy, żeby RPO był wybrany normalnym trybem przez parlament. Mam nadzieję, że do tego teraz dojdzie - tłumaczy Terlecki.

W nieoficjalnych rozmowach politycy PiS obawiają się, że opozycja mogłaby nie dotrzymać słowa. - Głosowanie nad Rzecznikiem Praw Obywatelskich odbędzie się w Sejmie 15 czerwca. Natomiast Senat ma czas na podjęcie decyzji ws. prezesa IPN do 27 czerwca. Jakbyśmy poparli kandydata opozycji na RPO w Sejmie, to nie zablokujemy go już w Senacie. Jak opozycja nie dotrzyma słowa ws. IPN, to naszych kandydat przepadnie tu i tu - tłumaczy portalowi PolskieRadio24.pl ważny polityk PiS. - Nie mówimy nie, ale trzeba się zastanowić - dodaje. 

PSL w medialnych negocjacjach z PiS używa jeszcze jednej karty przetargowej. Chodzi o deklarację kandydata na prezesa IPN ws. procesu brzeskiego. - Chcemy, żeby pan Nawrocki dokończył proces związany z rehabilitacją Wincentego Witosa i wszystkich skazanych w procesie brzeskim (polityczny proces przywódców opozycji wobec rządów sanacji Józefa Piłsudskiego - red.). Jeśli będzie tutaj wsparcie, to sądzę, że senatorowie Polskiego Stronnictwa Ludowego poprą tę kandydaturę. Jeśli nie, to sprawa jest otwarta - stwierdził w Radiu RMF poseł ludowców Marek Sawicki. 

REKLAMA

Powiązany Artykuł

ryanair free samolot free shutt 1200 .jpg
Ukraina uprzedza Białoruś o możliwych sankcjach za loty na Krym

Senator PiS liczy na kolejne pomyłki opozycji

Dzięki 3 głosom senatorów PSL razem z 48 senatorami klubu PiS dr Karol Nawrocki uzyskałby większość potrzebną do objęcia stanowiska prezesa IPN. Czy jest to możliwe bez poparcia ludowców? Senator PiS Stanisław Karczewski uważa, że tak. Polityk ma nadzieję, że kandydat PiS uzyska również przychylność senator niezależnej Lidii Staroń.

Wówczas potrzeba jeszcze dwa głosy, a patrząc na wczorajsze zachowanie Platformy Obywatelskiej, mam nadzieję, że ten dobry, merytoryczny, doświadczony kandydat, właściwie już wybrany prezes IPN, uzyska poparcie Senatu - mówił w piątek Karczewski, nawiązując do czwartkowej "wpadki" senatorów KO, przez którą przepadła zgłoszona przez opozycję poprawka do ustawy ratyfikacyjnej związanej z Funduszem Odbudowy UE. Stało się tak, bo senator KO Leszek Czarnobaj nie wziął udziału w głosowaniu, z kolei jego klubowy kolega Aleksander Pociej oddał głos przeciwko poprawce. Obaj po zakończeniu posiedzenia zapewniali, że ich postawa była wynikiem pomyłki podyktowanej zdalnym uczestnictwem w obradach. 

Na razie nie wiadomo, kiedy Senat przeprowadzi głosowanie nad wyborem prezesa IPN. 

MF, PolskieRadio24.pl 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej