"Bóg jest miłością" - piękne hasło VII pielgrzymki do kraju
23 lata temu rozpoczęła się VII pielgrzymka papieża Jana Pawła II do Polski. Ta najdłuższa z wszystkich pielgrzymek do kraju trwała 13 dni i zakończyła się 17 czerwca. Równo o 11:30 w sobotę 5 czerwca 1999 roku samolot z papieżem wylądował w Gdańsku, gdzie został przywitany przez władze państwowe i kościelne.
2022-06-05, 05:35
Powiązany Artykuł

Papież Polak. Zobacz serwis specjalny poświęcony Janowi Pawłowi II
Jeszcze tego samego dnia o godzinie 17:15 rozpoczęła się msza z okolicznościową homilią w Sopocie. W czasie tej pielgrzymki papież odwiedził największą liczę miast, bo aż 23. Pielgrzymka zakończyła się w czwartek 17 czerwca o godzinie 18:00... i tak Polacy pożegnali Ojca Świętego na podkrakowskim lotnisku w Balicach.
Na długiej drodze papież kolejno odwiedził Gdańsk, Sopot, Pelplin, Elbląg, Licheń, Bydgoszcz, Toruń, Ełk, Wigry, Augustów, Siedlce, Drohiczyn, Warszawa, Sandomierz, Zamość, Radzymin, Łowicz, Sosnowiec, Kraków, Stary Sącz, Wadowice, Gliwice i Częstochowę. Jak podaje portal "Dom rodzinny Jana Pawła II", zwracając uwagę na charakterystyczne cechy tej pielgrzymki, "Ojciec Święty beatyfikował 108 Polaków – męczenników z okresu II wojny światowej. Podkreślał rolę Kościoła w przemianach ustrojowych w Polsce oraz znaczenie wartości etycznych w systemie demokratycznym. Stanowczo poparł ideę integracji Polski z Unią Europejską".
Posłuchaj
REKLAMA
Wszyscy jednak pamiętamy niesamowicie ciepłą, pełną wspomnień i do głębi wzruszającą wizytę papieża w rodzinnych Wadowicach... które odwiedził już po raz trzeci. To wtedy właśnie papież powiedział z rozbrajającą szczerością: "Tu, w tym mieście wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, i studia się zaczęły, i teatr się zaczął, i kapłaństwo się zaczęło". Spotkanie miało cudowny i pouczający charakter i chyba jak nigdy wcześniej papież zdecydował się na chwile szczerości i wiele dawnych, młodzieńczych wspomnień. Zgromadzeni wierni poczuli się niesamowicie blisko swojego ukochanego papieża. To właśnie to spotkanie pozostało w nas jako jedno z najważniejszych w całej historii pielgrzymek.
Posłuchaj
Portal "W Duchu Świętym" dodaje jeszcze kilka istotnych informacji podając oprócz hasła także cel ekumeniczny tej pielgrzymki, którym było zakończenie II Ogólnopolskiego Synodu Plenarnego. Wśród tych szczegółowych informacji czytamy, że "Ojciec Święty kanonizował bł. Kingę i beatyfikował 111 osób - 108 Męczenników z okresu II wojny światowej, w tym też ks. Stefana Frelichowskiego". Warto też dodać, że szacunkowa liczba uczestników spotkań z papieżem przekroczyła 10 milionów osób... a telewizyjne uroczystości w licznych relacjach obejrzało prawie 90 procent Polaków. Ciekawostką jest też fakt, że "w papieskiej Mszy św. w Siedlcach uczestniczyło 5 tys. grekokatolików".
Jak to często bywało podczas tych papieskich peregrynacji po Polsce zdarzały się punkty spoza protokołu czy ustalonego harmonogramu spotkań. Tak też było i tym razem, kiedy to papież nieoczekiwanie odwiedził ubogą rodzinę państwa Bożeny i Stanisława Milewskich, mieszkających w Leszczewie niedaleko Suwałk. Zdarzenie to portal opisuje: "Po mszy w Ełku papież odpoczywał nad Wigrami - odbył półtoragodzinną przejażdżkę statkiem po jeziorze, które pamiętał z młodzieńczych spływów kajakowych. Dzień 9 czerwca 1999 r. z pewnością na dłużej zapamięta rodzina państwa Milewskich z Leszczewa, małej suwalskiej wsi - to im Papież złożył niezapowiedzianą wizytę".
REKLAMA
Posłuchaj
Smutnym wydarzeniem była msza 15 czerwca na krakowskich Błoniach, gdzie ponad półtoramilionowa liczba wiernych ze smutkiem dowiedziała się, że papież zachorował (infekcja wirusowa) i msza odbywała się w jego zastępstwie... nawet "niebo się wtedy rozpłakało". Msza odbywała się z okazji 1000-lecia archidiecezji krakowskiej. Mszę celebrował Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Angelo Sodano, natomiast homilię papieża odczytał kard. Franciszek Macharski.
Posłuchaj
Piękną klamrą całej pielgrzymki było wspomniane wcześniej spotkanie papieża z wiernymi przed wadowicką bazyliką... to wtedy też dowiedzieliśmy się, jak bardzo młodemu Karolowi Wojtyle smakowały po szkole kremówki, które później urosły do miana kremówek papieskich i stały się słynne w całej Polsce.
REKLAMA
PP
REKLAMA