Wawrzyniec Kostrzewski o premierze "Króla Leara": tradycja, z którą ciężko walczyć
- Otwarcie się na wspaniałą aktorkę, którą sam już widziałem i obserwowałem w formalnych, męskich rolach, a przynajmniej niekobiecych, będzie ciekawym eksperymentem - mówił w Polskim Radiu 24 Wawrzyniec Kostrzewski, reżyser teatralny.
2021-06-08, 09:29
Powiązany Artykuł

"Kamera ją kochała". Maryna Miklaszewska w PR24 o Poli Negri
29 maja w Teatrze Dramatycznym w Warszawie odbyła się premiera najnowszej polskiej wersji "Króla Leara". O tym, dlaczego w główną rolę wcieliła się aktorka Halina Łabonarska, opowiadał w Polskim Radiu 24 reżyser spektaklu, Wawrzyniec Kostrzewski.
Posłuchaj
- Od kilkuset lat mamy dość mocno utartą tradycję, mówiącą, że Króla Leara musi grać mężczyzna, najlepiej aktor u schyłku swojej kariery - wyjaśnił rozmówca. Jest to swego rodzaju "zwieńczenie i podsumowanie", a sam aktor jest w ten sposób "nagradzany". - Jest to tradycja, z którą ciężko walczyć - podkreślił.
Jak zauważa reżyser, "od wielu lat w świecie teatralnym, szczególnie w wymiarze postaci Szekspirowskich, poszukuje się nowych kierunków interpretacji i przełomów". - Wydaje mi się, że w postaci Króla Leara, która niesie w sobie odpowiednio dużą dawkę dramatyzmu, groteski i wielu innych ciekawych pól, jest przede wszystkim do zagrania temat rodzica - dodał.
- Otwarcie się na wspaniałą aktorkę, którą sam już widziałem i obserwowałem w formalnych, męskich rolach, a przynajmniej niekobiecych, będzie ciekawym eksperymentem. Nie pierwszym zresztą ani w Polsce, ani na świecie - podkreślił. Jak dodał "jest to pewne poszukiwanie nowego kierunku, który jest uzasadniony".
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Rozpruwacz kulturalny"
Prowadziła: Jakub Moroz
REKLAMA
Gość: Wawrzyniec Kostrzewski, reżyser teatralny
Data emisji: 07.06.2021
Godz. emisji: 23.36
jb
REKLAMA
REKLAMA