Śląsk: pożar w hali pełnej chemikaliów
Kilkudziesięciu strażaków walczyło z pożarem, który wybuchł przed południem w Ogrodzieńcu, w hali, w której składowane były chemikalia i pojemniki po dezodorantach.
2010-11-18, 14:00
- Powtarzające się wybuchy pojemników ze środkami łatwopalnymi powodowały, że akcja gaśnicza była trudna i bardzo niebezpieczna. Sytuacja została jednak opanowana, nie było poszkodowanych - relacjonuje Aneta Gołębiowska z komendy wojewódzkiej śląskiej straży pożarnej.
Przyczyny wybuchu pożaru nie są na razie znane. Ogień objął trzecią część hali o wymiarach ok. 100 na 20 metrów. Część spalonego dachu zawaliła się do środka obiektu. Po wybuchu butli z acetylenem zawaliła się ściana wewnątrz budynku. Konstrukcję pozostałej części budynku oceni teraz nadzór budowlany.
W akcji uczestniczyło 15 zastępów strażaków - zarówno zawodowych, jak i ochotników. Pożar nie zagroził okolicznym budynkom. Wielkości strat dotychczas nie oszacowano.
kk
REKLAMA