"Zjednoczona Prawica trzyma się mocno". Prof. Kik o głosowaniach w Sejmie nad wotum nieufności
- Efekty gry Jarosława Kaczyńskiego na poszerzenie spektrum oddziaływania PiS w Sejmie dają swoje owoce. Wyraźnie wzrosła przewaga tych, którzy głosowali przeciwko wotum nieufności. Czyli jest stabilna większość - mówił w Polskim Radiu 24 politolog prof. Kazimierz Kik.
2021-06-24, 21:50
W środę w nocy Sejm odrzucił wszystkie wnioski o wyrażenie wotum nieufności wobec polityków Zjednoczonej Prawicy. Chodzi o te złożone przez Koalicję Obywatelską wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz szefa KPRM Michała Dworczyka oraz dwa wnioski o odwołanie wicemarszałka Ryszarda Terleckiego.
Powiązany Artykuł
"Opozycja jest jak zwykle sfrustrowana i kłótliwa". Terlecki o głosowaniach w Sejmie
Gość Polskiego Radia 24 zauważył, że wymienieni politycy nie tyle wygrali, ile nie przegrali. - To była gra defensywna. Nie przyniosła Zjednoczonej Prawicy wielkiego splendoru po słowach, które padły w Sejmie. Po głosowaniach można jednak wyciągnąć wniosek, że Zjednoczona Prawica trzyma się mocno. Efekty gry Jarosława Kaczyńskiego na poszerzenie spektrum oddziaływania PiS w Sejmie dają swoje owoce. Wyraźnie wzrosła przewaga tych, którzy głosowali przeciwko wotum nieufności, czyli jest stabilna większość - powiedział prof. Kazimierz Kik.
Politolog zwrócił też uwagę na język debaty. - Słuchając wystąpień przedstawicieli opozycji, nie wiedziałem, czy jestem w Sejmie, czy na jarmarku, gdzie przekupnie używają obelżywych słów i insynuacji. Nie chcę bronić polityków PiS, natomiast absolutnie niedopuszczalna jest taka forma występowania w parlamencie, używania tego typu sformułowań, insynuacji, poniżających porównań. To jest deprecjonowanie życia politycznego. Być może przyznałbym rację niektórym wypowiedziom, ale ich forma była nie do przyjęcia - tłumaczył prof. Kik.
REKLAMA
Posłuchaj
Wnioski o odwołanie Terleckiego z funkcji wicemarszałka Sejmu - złożone przez kluby KO i Lewicy oraz koło Polska 2050 - miały związek ze słowami szefa klubu PiS na temat liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. Z kolei wnioski o wotum nieufności wobec ministrów uzasadniano tym, że Najwyższa Izba Kontroli w swym raporcie zarzuciła premierowi Mateuszowi Morawieckiemu oraz szefom MSWiA, MAP i KPRM złamanie prawa w związku z organizacją wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym zarządzonych na 10 maja zeszłego roku.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Łukasz Sobolewski
Gość: prof. Kazimierz Kik (Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach)
Data emisji: 24.06.2021
Godzina emisji: 20.33
REKLAMA
PR24
REKLAMA