Wimbledon: Hurkacz i Berrettini zagrają o finał. Poznajcie rywala "Hubiego", Włochy oszalały na jego punkcie
Matteo Berrettini pozwala nam marzyć tak, jak piłkarska reprezentacja Roberto Manciniego - piszą włoskie media o rywalu Huberta Hurkacza przed półfinałem Wimbledonu. Włoch zapewnia, że jest gotów walczyć dalej świadom tego, że zapisuje karty historii tenisa.
2021-07-09, 07:30
Włoskie gazety sportowe publikują obok siebie zdjęcia "Squadra Azzura" i Berrettiniego. "Oszaleliśmy na waszym punkcie!" - taki nagłówek widnieje na pierwszej stronie "Tuttosport".
Powiązany Artykuł
Więcej informacji z Wimbledonu
W reakcji na ostrzeżenie, że rywalem znakomitego Włocha będzie Hurkacz, który pokonał Federera, dziennikarz radiowy Alessandro Milan napisał na Twitterze: "To będzie piękna batalia".
Obu rywali łączy wysoki wzrost - 196 cm, fakt, że mieszkają w Monte Carlo oraz... polski wątek. Trenerem Berrettiniego, urodzonego w Rzymie, jest bowiem Vincenzo Santopadre, mąż córki Zbigniewa Bońka. Zaczął go szkolić, gdy Matteo miał dziewięć lat.
25-letni Włoch - dziewiąty w rankingu ATP i obecnie pierwsza rakieta Italii - potrafi zachować opanowanie nie tylko na korcie, ale także podczas surrealistycznego wywiadu, jakiego w czerwcu udzielił w programie satyrycznym w telewizji RAI. Prowadzący z nim rozmowę komik Valerio Lundini zmusił go do gry w ping-ponga na siedząco, która zamieniła się potem w odbijanie piłeczki czym się dało, z maczugą włącznie.
Tenisista udowodnił, że nie brakuje mu autoironii, ale wyznał także szczerze: "Ja prawie co tydzień przegrywam. Wygrywam 3-4 turnieje na 25 w roku, mam ma koncie znacznie więcej niepowodzeń niż zwycięstw".
Przy dużej pewności siebie i świadomości swej siły Berrettini skomplementował Hurkacza mówiąc: "W tym sezonie świetnie gra, jest w doskonałej formie, pokonał samego Rogera Federera".
Ale zarazem podkreślił: "Ja jestem gotowy, mam dużo pewności siebie".
Agencja Ansa przytacza też jego słowa: "To będzie mój pierwszy półfinał Wimbledonu, ale tak samo jest w przypadku mojego rywala".
REKLAMA
Sprawozdawcy przypominają, że od 61 lat włoski tenisista nie dotarł tak daleko w tym najbardziej prestiżowym turnieju. Jedyny dokonał tego w 1960 roku Nicola Pietrangeli. Do finału nie wszedł, bo został pokonany przez słynnego Australijczyka Roda Lavera.
Powiązany Artykuł
Wimbledon: Hurkacz czuł tremę przed meczem z Federerem. "Wierzę, że mogę grać lepiej" [TYLKO U NAS]
"Kiedy pomyślę, że kiedy Pietrangeli osiągnął ten rezultat, nawet mojego ojca nie było jeszcze na świecie, to robi to wrażenie. Świadomość tego, że zapisuję kartę historii włoskiego tenisa i że moje nazwisko się w niej pojawia napełnia mnie dumą" - powiedział.
"Berrettini przeszedł do historii" - ogłosiła w czwartkowym wydaniu "La Gazzetta dello Sport", która napisała też smutnej porażce Federera, którego pokonał Hubert Hurkacz .
Posłuchaj
REKLAMA
Półfinał Hubert Hurkacz vs Matteo Berrettini rozpocznie się w piątek 9 lipca o godz. 14.30. W drugim półfinale Serb Novak Djoković (1 ATP) zagra z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem (12 ATP).
- Wimbledon: Hubert Hurkacz pnie się w rankingu ATP. Tak wysoko Polak jeszcze nie był
- Tokio 2020: Federer i Djoković zagrają w turnieju olimpijskim. Giganci tenisa powalczą o złoto
- Wimbledon: poważne kontuzje Williams i Mannarino. Gwiazdy tenisa alarmują o złym stanie nawierzchni
- Wimbledon: Kubot odpadł w ćwierćfinale debla po pięciosetowym starciu
- Wimbledon: Hurkacz pokonał Federera i przeszedł do historii. "Marzenia się spełniają"
/red
REKLAMA