"Przywołuje złe scenariusze z naszej historii". Siewiereniuk-Maciorowska o obradach Senatu nad k.p.a.
- Na myśl przychodzą sceny z historii, gdy obradował Sejm, a na zewnątrz stacjonowały wojska carycy Katarzyny - mówiła w Polskim Radiu 24 Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska (DzienDobryBialystok.pl). Gościem był również Marian Kowalski (KowalskiTV).
2021-07-08, 12:24
Posłuchaj
Komisje senackie Ustawodawcza oraz Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przez niemal cztery godziny debatowały w środę nad uchwaloną w czerwcu nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego. Stanowi ona m.in., że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie wszczęcie postępowania w celu jej zakwestionowania, np. w sprawie odebranego przed laty mienia. Uchwalenie noweli przez Sejm spotkało się z ostrą reakcją strony izraelskiej. W środę podczas posiedzenia komisji stanowisko ws. tej nowelizacji przedstawiła m.in. charge d'affaires ambasady Izraela Tal Ben-Ari Yaalon.
Powiązany Artykuł
"Polski Senat nie myśli propaństwowo". Sebastian Kaleta o dyskusji dot. nowelizacji k.p.a.
Zdaniem Mariana Kowalskiego doszło do skandalu. - Wpływ na polskie prawo miałyby mieć inne państwa? To oznaczałoby, że jesteśmy krajem podbitym. Państwo polskie powinno w końcu przestać się cackać z rozmaitymi gangsterami, którzy przychodzą po haracz. Nie możemy bać się wielkiej Rosji i małego Izraela. Izrael nie ma prawa reprezentować obywateli polskich narodowości żydowskiej, ponieważ Izraela wtedy nie było, gdy ci ludzie cierpieli z rąk Niemców i Sowietów - mówił publicysta.
Natomiast Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska podkreśliła, że z zażenowaniem i smutkiem oglądała to, co działo się w Senacie. - Na myśl przychodzą sceny z historii, gdy obradował Sejm, a na zewnątrz stacjonowały wojska carycy Katarzyny. Wczoraj nie było obcych wojsk przed Senatem, ale jako żywo sytuacja przywołała takie obrazy. To nie powinno mieć miejsca. Polski parlament jest od tego, aby stanowić polskie prawo. Osoby zza granicy również mają prawo przyglądać się procesowi legislacyjnemu. Ale nie w taki sposób, jak to wczoraj wyglądało. To było wydarzenia skandaliczne, niedopuszczalne. Jestem tym zniesmaczona, bo przywołuje to złe scenariusze z naszej historii - podkreśliła gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Posłuchaj
Zdaniem charge d'affaires ambasady Izraela ustawa w obecnej formie poważnie zaszkodzi prawom byłych i obecnych obywateli Polski, których własność została przejęta w okresie II wojny światowej i pod okupacją sowiecką. "Tysiące byłych właścicieli nieruchomości, których sprawy są w toku przed sądem administracyjnym lub którzy nadal gromadzą potrzebne dokumenty i dowody, nie będzie mogło dochodzić sprawiedliwości" - powiedziała Ben-Ari Yaalon.
Według niej dochodzi do bardzo poważnego naruszenia praw indywidualnych różnych osób, także Polaków. Dyplomatka wyraziła też przekonanie, że istnieje sprawiedliwe rozwiązanie w tej kwestii.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
REKLAMA
Goście: Marian Kowalski (KowalskiTV), Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska (DzienDobryBialystok.pl)
Data emisji: 8.07.2021
Godzina emisji: 10.36
REKLAMA