Igrzyska Azjatyckie - hat-trick Liu Xianga

Mistrz olimpijski z Aten i były rekordzista świata jest uwielbiany w Chinach. Całe państwo płakało, gdy na igrzyskach w Pekinie wyszedł na bieżnię, ale musiał zrezygnować z rywalizacji z powodu kontuzji ścięgna Achillesa. Teraz, gdy pojawił się na bieżni, spiker zapowiedział: "Przyjechał bohater".

80-tysięczna widownia zebrana na trybunach stadionu w Kantonie oszalała. Kibice urządzili idolowi owację na stojąco, która trwała wiele minut. Sam zawodnik w końcu poprosił publiczność o ciszę.

- Czuję się znakomicie. Nie liczyłem, że uda mi się osiągnąć tak znakomity rezultat. Miałem nadzieję, że pobiegnę w granicach 13,20 - przyznał Chińczyk.

Czas 13,09 to jego najlepsze osiągnięcie od sierpnia 2007 roku, kiedy w Osace został mistrzem świata (12,95).

REKLAMA

Najbliższym celem Liu Xianga jest ustabilizowanie wysokiej formy i sukces w przyszłorocznych mistrzostwach globu w południowokoreańskim Daegu.

- Teraz czeka mnie trudny, zimowy okres przygotowawczy. Mam nadzieję, że uda mi się utrzymać przynajmniej taką dyspozycję do lata - powiedział i wyznał, że jego marzeniem jest kontynuowanie sportowej kariery aż do mistrzostw świata w Pekinie w 2015 roku.

 

ah

REKLAMA