Gdański szpital pomoże rodzinie Szwedki
Pomorskie Centrum Traumatologii w Gdańsku zaoferuje pomoc rodzinie Szwedki, która po operacji plastycznej w tej placówce zapadła w śpiączkę. Sąd zdecyduje o wysokości odszkodowania.
2010-11-24, 07:51
Posłuchaj
Szwedka zapadła w śpiączkę po przeprowadzonej w Gdańsku operacji plastycznej. Kobieta jest w stanie wegetatywnym na skutek niedotlenienia mózgu.
- Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura, nie wiadomo, czym zakończy się postępowanie - powiedział dyrektor szpitala Jarosław Litwin.
Litwin oświadczył, że jeszcze przed decyzjami sądowymi szpital chciałby w jakiś sposób zadośćuczynić rodzinie poszkodowanej pacjentki.
- Wspólnie ze szpitalem zwrócimy się do rodziny pacjentki z pytaniem, w jaki sposób możemy pomóc. Na razie nie udało nam się nawiązać z nią kontaktu - dodał Jarosław Litwin
Będą odszkodowania
Wicemarszałek sejmiku pomorskiego Leszek Czarnobaj zapowiedział zadośćuczynienie tym wszystkim firmom, które zażądają odszkodowań za zerwane umowy na zabiegi komercyjne. Zawarła je poprzednia dyrekcja Pomorskiego Centrum Traumatologii.
Pomorski Urząd Marszałkowski, sprawujący nadzór właścicielski nad szpitalem, potwierdził, że placówka nie miała prawa wykonywać komercyjnych operacji plastycznych. Urząd nigdy nie zgodził sie na takie zapisy w statucie szpitala, mimo że dyrekcja dwukrotnie o to występowała. Leszek Czarnobaj podkreślił, że szpital poniesie odpowiedzialność finansową za błędy.
Dyrektor Pomorskiego Centrum Traumatologii zapewnia, że wszystkie umowy z komercyjnymi firmami, na podstawie których wykonywano zabiegi w szpitalu, zostały rozwiązane. Ostatnia wygasła 2 listopada.
Urząd marszałkowski kontrolujący szpital jednoznacznie stwierdził, że operacje plastyczne były bezprawne a szpital nie ma w swoim statucie takich zabiegów. Sprawę kontroluje także resort zdrowia.
Zbigniew Krzywosiński, dyrektor ds. medycznych PCT, podkreślił, że operacje plastyczne przeprowadzane w placówce, mimo że były przeprowadzane bezprawnie, były wykonywane przez mającego do tego uprawnienia chirurga plastycznego i pod opieką anestezjologa.
Śpiączka po operacji piersi
Sprawę 31-letniej Szwedki nagłośniła w ubiegłym tygodniu tamtejsza telewizja publiczna SVT. Jak informowali szwedzcy dziennikarze, kobieta zdecydowała się na zabieg w szpitalu w Gdańsku po tym, jak w internecie znalazła ofertę firmy Medica Travel z miasta Trelleborg.
W materiale narzeczony kobiety, który był z nią w gdańskim szpitalu, opowiedział, że po zabiegu nie zapewniono jej odpowiedniej opieki lekarskiej i dopiero po sześciu godzinach została przeniesiona na oddział ratunkowy.
Po pięciu dniach rodzina przewiozła kobietę samolotem do szpitala w Malmoe, gdzie lekarze stwierdzili, że kobieta jest w stanie wegetatywnym - na skutek braku tlenu jej mózg mógł zostać uszkodzony.
kk
REKLAMA