Komisja Europejska stawia Polsce ultimatum. Porzucek: już to przerabialiśmy

- Wielokrotnie przerabialiśmy już pogróżki ze strony poszczególnych organów UE. Zawsze kończyło się to na niczym - mówił w Polskim Radia 24 Marcin Porzucek, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Komisja Europejska wymaga od polskiego rządu wprowadzenia w życie postanowień TSUE. Dotyczą one zawieszenia działalności Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Polskie władze mają na to czas do 16 sierpnia, jeżeli nie zaczną działać, KE ostrzega przed sankcjami finansowymi.

2021-07-20, 18:25

Komisja Europejska stawia Polsce ultimatum. Porzucek: już to przerabialiśmy — Marcin Porzucek. Foto: PR24/ZZ

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że Polska jest gotowa na dialog z Komisją Europejską. - Przed nami kilka tygodni rozmów i wyjaśnień. Wydaje nam się jednak, że osoby, które podejmują decyzje w KE mają pełną świadomość tego, że to Polska ma rację. Orzeczenia ewidentnie przekraczają kompetencje Trybunału Sprawiedliwości UE. Szanujemy TSUE, który jednak nie posiada kompetencji w zakresie wymiaru sprawiedliwości. Chcemy być też traktowani jak inne kraje UE. Nie przypominam sobie, aby KE reagowała nerwowa wobec Niemiec, Francji i Hiszpanii - powiedział Marcin Porzucek. - Będziemy rozmawiać z Brukselą, jesteśmy do tego przygotowani. Mamy też doświadczenia z poprzedniej kadencji. Wydaje się, że mamy do czynienia z deja vu. Wielokrotnie przerabialiśmy już pogróżki ze strony poszczególnych organów UE. Zawsze kończyło się to na niczym - dodał.

Powiązany Artykuł

komisja europejska free shutter 1200.jpg

Raport KE o Polsce. Piotr Müller: podejmiemy właściwy dialog z Komisją

Tym razem w grę wchodzą jednak duże pieniądze, m.in. na Fundusz Odbudowy. - Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Czekamy na ostateczną akceptację naszego planu odbudowy, który jest bardzo merytoryczny i przygotowany po konsultacjach z samorządami. Społeczności lokalne czekają na środki, które nam się należą. Zdradą Polski jest, że politycy opozycji z uznaniem wyrażają się o działaniach, które mogą skutkować zamrożeniem środków dla Polski - powiedział Porzucek.

Poseł PiS podkreślił, że Polska znajduje się w UE i chce w niej pozostać. Chcą też tego Polacy i polski rząd. - Chcemy funkcjonować w ramach UE, która szanuje suwerenność poszczególnych krajów, co wynika z traktatów. Najchętniej wrócilibyśmy do rozwiązań, które były 30 lat temu podczas formalnego tworzenia UE, w istocie do tego, co funkcjonowało w latach 50. XX wieku jako EWG. Nie chcemy żadnego superpaństwa, które narzuca nam rozwiązania z zakresu wymiaru sprawiedliwości. Tym bardziej, że kraje tzw. starej UE wielokrotnie nie stosowały się do orzeczeń TSUE, wskazując na wyższość własnych rozwiązań prawnych lub brak kompetencji Trybunału. Robimy to samo. Mam nadzieję, że uda się dojść do porozumienia. Ursula von der Leyen musi być świadomość, że gdyby nie 27 głosów europosłów PiS, nie byłaby szefową KE - podsumował Porzucek.

Posłuchaj

Marcin Porzucek gościem Adriana Klarenbacha (Rozmowa PR24) 11:25

Dodaj do playlisty

REKLAMA

Polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis traktatu unijnego, na podstawie którego Trybunał Sprawiedliwości UE zobowiązuje państwa członkowskie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, jest niezgodny z Konstytucją RP. W uzasadnieniu wyroku TK napisano, że Unia Europejska nie może zastępować państw członkowskich w tworzeniu regulacji dotyczących ustroju sądów i gwarancji niezawisłości sędziów. Na kilkadziesiąt minut przed wyrokiem TK Trybunał Sprawiedliwości UE, uwzględniając wnioski Komisji Europejskiej, wydał kolejne postanowienie o środkach tymczasowych w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Więcej w nagraniu.