Polski duchowny skazany przez sąd w Niemczech. Ks. prof. Dariusz Oko miał "podżegać do nienawiści"
Ksiądz prof. Dariusz Oko został przez sąd w Kolonii skazany wyrokiem nakazowym na grzywnę za "podżeganie do nienawiści". Chodzi o artykuł naukowy w czasopiśmie "Thelogisches", który omawia działania wewnątrzkościelnej zorganizowanej grupy przestępczej, połączonej z praktykami homoseksualnymi, która działa na szkodę nieletnich i wykorzystuje zależnych od niej kleryków.
2021-07-26, 19:21
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski mówi Polskiemu Radiu, że niemiecki sąd tym samym zadeptał wolność akademicką.
Powiązany Artykuł
Ks. Dariusz Oko: w Kościele są dwie klasy duchownych - lawendowa burżuazja i heteroproletariat
- Mamy do czynienia z sytuacją, w której uznany naukowiec - ksiądz profesor Oko - wraz z niemieckim teologiem o olbrzymim dorobku naukowym, publikują artykuł naukowy demaskujący działanie grupy homoseksualnych gwałcicieli wewnątrz Kościoła i to zostało uznane przez niemiecki sąd za podżeganie do nienawiści. Sąd nie tylko depcze wolność naukową, ale pokazuje też, że wyżej ceni sobie sprawców niż ofiary - dodaje.
Posłuchaj
Drugim skazanym jest dziewięćdziesięcioletni niemiecki teolog ks. prof. Johannes Stöhr, redaktor naczelny "Thelogisches". Minister Romanowski dodaje, że wyrok niemieckiego sądu jest bulwersujący.
REKLAMA
- To pokazuje niemiecką butę i antypolskie uprzedzenia, ale przede wszystkim szaleństwo lewicowej, genderowej ideologii. To memento, że nie możemy w Polsce pozwolić na tego typu paranoję, by ta polityczna poprawność, doprowadzona do granic absurdu, nie tylko ograniczała wolność akademicką, ale też stawiała wyżej oprawców, niż osoby pokrzywdzone - zaznaczył wiceminister.
Posłuchaj
Artykuł pokazywał m.in. mechanizmy, które wyniosły do najwyższych urzędów pozbawionego już godności kościelnych kard. Theodora McCarrick’a. Przytaczał też zbieżne oceny papieża Franciszka, Benedykta XVI oraz hierarchów Kościoła w tym zakresie. Obrony skazanego ks. prof. Dariusza Oko podjął się Instytut Ordo Iuris.
- Czy chrześcijanie są prześladowani w państwach rozwiniętych?
- Niemiecki kardynał złożył rezygnację. "Kościół znalazł się w martwym punkcie"
Podstawą prawną skazania jest art. 130 niemieckiego kodeksu karnego, który mówi o „podżeganiu do nienawiści”. Instytut Ordo Iuris wskazuje, że fragmenty artykułu wycięto z kontekstu. Uruchomił też petycję "BronmyKsiedzaOko.pl".
REKLAMA
Nałożona na księdza profesora Oko kara wynosi 4800 euro lub 120 dni więzienia.
bf
REKLAMA