Jan Józef Kasprzyk: Powstanie Warszawskie powinno być wyrzutem sumienia Niemców i Rosjan, ale nie Polaków
- Nie wolno oceniać Powstania Warszawskiego w oderwaniu od realiów historycznych, od poczucia, jakie było w sercach i umysłach tamtego pokolenia - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
2021-08-01, 15:44
1 sierpnia 1944 roku wybuchło Powstanie Warszawskie. Jego wybuch zaplanowano na godzinę 17:00, którą określono, jako godzinę "W". Decyzję o rozpoczęciu walk wydał Dowódca AK generał Tadeusz Komorowski pseudonim "Bór". Powstanie trwało 63 dni. Zakończyło się 2 października 1944 roku.
"Wyrzut sumienia dla wolnego świata"
Jan Józef Kasprzyk podkreślił na antenie Polskiego Radia 24, że Powstanie Warszawskie to "wyrzut sumienia dla wolnego świata, że nie przyszedł z odpowiednią pomocą". Wskazał, że i sam zryw, i wydarzenia, które go poprzedziły i po nim nastąpiły (przypominał konferencję jałtańską), doprowadziły do znalezienia się w sowieckiej strefie wpływów.
- Powstanie powinno być oczywistym wyrzutem sumienia dla Niemców i Rosjan, na pewno nie może być, jak część osób stara się to - również w Polsce - przedstawiać, wyrzutem sumienia dla Polaków - kontynuował.
Powiązany Artykuł
Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny
- Osoby, które negują sens powstańczej walki, powinny jednak się chwilę zastanowić. Porozmawiać z powstańcami, poczytać biogramy tych, którzy podjęli decyzję o wybuchu Powstania, przeanalizować to, co składało się na pokolenie II Rzeczpospolitej - ocenił szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Posłuchaj
"Wsłuchajmy się w ich historię"
W opinii gościa PR24 "dywagacje po czasie, w oderwaniu od realiów historycznych" dotyczące sensu zrywu w stolicy Polski "są absolutnie niedopuszczalne". Zaznaczył on, że i pokolenie osób, które walczyły o odzyskanie niepodległości, jak i generacja powstańców, która urodziła się już w międzywojennej Polsce, "pierwsze pokolenie po półtorawiekowej niewoli urodzone w wolności", "nie stawiały sobie pytań, czy może być rzecz piękniejsza niż niepodległy kraj".
Jan Józef Kasprzyk podkreślił, że 1 sierpnia to przede wszystkim święto powstańców. Zachęcał, by rozmaw iać z bohaterami, których jest coraz mniej, "wsłuchać się w ich historię". - Oni mówią nam: "walczyliśmy dla was, dla tych, którzy przyjdą po nas" - podkreślił.
W czasie walk w Warszawie zginęło około 18 tysięcy powstańców, a 25 tysięcy zostało rannych. Poległo około 3,5 tysiąca żołnierzy z Dywizji Kościuszkowskiej. Straty ludności cywilnej wynosiły około 180 tysięcy osób. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, około 500 tysięcy, wypędzono z miasta, które na rozkaz Hitlera, zostało niemal całkowicie zburzone.
REKLAMA
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych
Data emisji: 1.08.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 15.06
***
Polskie Radio aktywnie włącza się w obchody w 77. rocznicę Powstania Warszawskiego. Wszystkie anteny publicznego nadawcy przygotowały szereg unikatowych materiałów, zawierających m.in. archiwalne nagrania oraz rozmowy z ekspertami i historykami. 1 sierpnia z radioodbiorników płynąć będą dźwięki powstańczych pieśni oraz wspomnienia tych, którzy w 1944 roku bohatersko walczyli o Warszawę i wolną Polskę.
ms, PR24, IAR
REKLAMA