"Agresja białoruskich służb powinna spotkać się z międzynarodowym sprzeciwem". Premier o sprawie Cimanouskiej

"Bandycka próba porwania sportsmenki, która jest krytyczna wobec białoruskiego reżimu, spotkała się z błyskawiczną reakcją japońskiej policji i polskiej dyplomacji" - napisał w poniedziałek na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.

2021-08-02, 20:15

"Agresja białoruskich służb powinna spotkać się z międzynarodowym sprzeciwem". Premier o sprawie Cimanouskiej
Premier Mateusz Morawiecki. Foto: PAP/Aleksander Koźmiński

Powiązany Artykuł

kristina 1200.jpg
Cimanouska przyleci w środę do Warszawy. Białorusini w Polsce planują powitać ją na lotnisku

Szef polskiego rządu w swoim wpisie przypomniał o spocie sprzed kilku miesięcy, w którym grupa polskich sportowców wsparła Białorusinów protestujących przeciwko sfałszowanym wyborom i fali prześladowań.



"Nie przypuszczaliśmy wtedy, że potrzeba solidarności z białoruskimi sportowcami wróci w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Bandycka próba porwania sportsmenki, która jest krytyczna wobec białoruskiego reżimu, spotkała się z błyskawiczną reakcją japońskiej policji i polskiej dyplomacji" - napisał premier.

"Zapewniliśmy Kristinie Timanowskiej bezpieczeństwo w polskiej ambasadzie w Tokio, a w razie potrzeby zapewnimy Jej również możliwość kontynuowania kariery. Agresja, której dopuściły się białoruskie służby na terenie Japonii i to w czasie Igrzysk Olimpijskich, które są przecież symbolem pokoju i fair play, powinna się spotkać ze zdecydowanym sprzeciwem społeczności międzynarodowej" - dodał Mateusz Morawiecki.

Próba sprowadzenia na Białoruś

Białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska poinformowała w niedzielę, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od udziału w igrzyskach, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł.

W poniedziałek biegaczka, która dzień wcześniej zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio, otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski. Jeszcze w niedzielę w Tokio pomocy udzielili jej pracownicy japońskiego MSZ, sprawą zajął się MKOl.

Według informacji Domu Białoruskiego w Warszawie Cimanouska ma w środę przylecieć do Polski.

REKLAMA

kp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej