Kobieta "wynoszona w worku" z punktu szczepień to fake news. Wiadomo, co stało się w Zamościu

Rządowy profil #SzczepimySię odniósł się do fake newsów na temat sytuacji w Mobilnym Punkcie Szczepień w Zamościu. Podał, że kobieta została wyniesiona na noszach, a nie  - jak sugerowano - w worku, a powodem całej sytuacji było ugryzienie jej przez owada, zaś w punkcie udzielono jej pomocy. Następnie w nocy z niedzieli na poniedziałek ten sam punkt szczepień został podpalony.

2021-08-03, 17:15

Kobieta "wynoszona w worku" z punktu szczepień to fake news. Wiadomo, co stało się w Zamościu
Spalony mobilny punkt szczepień na Rynku Solnym w Zamościu. Foto: Forum/Jacek Szydlowski

Powiązany Artykuł

podpalenie 1200 pap.jpg
Podpalenie punktu szczepień w Zamościu. Policja publikuje nagranie z monitoringu i apeluje o pomoc

W ostatnich dniach w sieci pojawiło się nagranie z punktu szczepień w Zamościu (woj. lubelskie), na którym pokazano scenę wynoszenia z Mobilnego Punktu Szczepień kobiety, którą umieszczono w karetce pogotowia. Część internautów sugerowało, że kobieta ta miała być z punktu szczepień wyniesiona "w worku".

Czytaj także:

Rządowy profil #SzczepimySię odniósł się do całej sytuacji na Twitterze. "Do Punktu Szczepień trafiła osoba ze wstrząsem anafilaktycznym po ugryzieniu owada. Punkt szczepień udzielił pierwszej pomocy i wezwał pogotowie. Wszystko można zweryfikować w szpitalu" - podało Centrum Informacyjne Rządu na profilu #SzczepimySię.

Centrum Informacyjne Rządu w odpowiedzi na wpis jednego z internautów napisało, że wbrew rozpowszechnianym informacjom "osoba ta wyjechała na noszach. Jak widać na filmie, osobie tej udzielono pomocy".

REKLAMA

Ten sam punkt szczepień został podpalony w nocy z niedzieli na poniedziałek przez nieznanego sprawcę.

***

W poniedziałek po południu lubelska policja opublikowała na swojej stronie nagranie z kamery monitoringu, które uchwyciło moment przestępstwa w okolicach Rynku Solnego w Zamościu. Widać na nim zamaskowanego mężczyznę – w czapce z daszkiem i maseczką na twarzy - który podjechał pod punkt szczepień na rowerze. W ręku trzymał pojemnik prawdopodobnie z łatwopalną cieczą, następnie wybił szybę i wlał do wewnątrz kontenera zawartość pojemnika. Za pomocą zapalniczki wzniecił ogień.

dn/twitter/PAP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej