Sprawa Iwony Wieczorek zmieni prawo?
Zaginięcie Iwony Wieczorek i śmierć Patryka Palczyńskiego mogą zmienić polskie prawo.
2010-11-29, 04:00
Oboje pochodzą z Trójmiasta, dzieliła ich niewielka różnica wieku. Patryk Palczyński zaginął 2 czerwca, jego ciało wyłowiono z Bałtyku 14 lipca. Trzy dni później zaginęła 19-letnia maturzystka Iwona Wieczorek. Do dziś jej nie odnaleziono. Nie wiadomo także, kto i dlaczego zamordował Patryka.
Te dwie dramatyczne historie łączy nie tylko wiek, miejsce zamieszkania i otoczka tajemnicy. Obie sprawy na początku były bardzo podobnie potraktowane przez policję, która zgłoszeń o zaginięciu młodych osób nie potraktowała priorytetowo.
W obu sprawach problemem było wykorzystanie zapisów monitoringu. Wtedy też na forach internetowych zaczęły się pojawiać pytania dotyczące zasad poszukiwań osób zaginionych.
"Konieczne jest stworzenie nowej metodologii pracy"
- Rocznie w Polsce ginie bez śladu 15 tysięcy osób - mówi janusz Kaczmarek, pełnomocnik prawny matki Patryka, autor książek o porwaniach dla okupu. - Konieczne jest stworzenie nowej metodologii pracy, wytycznych, jednolitego systemu działań organów ścigania i prokuratury, a także zasad postępowania w tego typu postępowaniach.
REKLAMA
Od trzech miesięcy resorty spraw wewnętrznych i sprawiedliwości wręcz bombardowane są apelami o poprawienie prawa. Ostatnio propozycje zmian w postępowaniu w przypadku zaginięć zostały przekazane Julii Piterze. Minister obiecała, że ona też przekaże pismo w tej sprawie ministrowi Millerowi, szefowi MSWiA.
Tymczasem nadal nie wiadomo, co dzieje się z Iwoną. Ostatnio pojawiły się informacje, że może przebywać uwięziona w domu publicznym w Hamburgu. Jedno w tym śledztwie jest optymistyczne - prokuratura nadal zakłada, że dziewczyna żyje.
Również śledztwo w sprawie śmierci Patryka, którego ciało obciążone płytami chodnikowymi wyłowiono 8 kilometrów od brzegu, stoi w miejscu.
kh, dziennikbaltycki.pl
REKLAMA
REKLAMA