"Był odważnym obrońcą wolności oraz praw człowieka". Prezydent pożegnał zmarłego niedawno rosyjskiego opozycjonistę
W Moskwie pożegnano radzieckiego dysydenta i obrońcę praw człowieka Siergieja Kowalowa. List kondolencyjny od prezydenta Polski Andrzeja Dudy odczytał polski ambasador Krzysztof Krajewski. Prezydent napisał, że Siergiej Kowalow był odważnym obrońcą wolności oraz praw człowieka.
2021-08-13, 12:47
Siergiej Kowalow zmarł 9 sierpnia. Miał 91 lat. Prezydent Andrzej Duda skierował list do rodziny zmarłego niedawno rosyjskiego opozycjonisty. Prezydent podkreślił w nim, że z wielkim smutkiem przyjął wiadomość o śmierci Siergieja Kowalowa.
Powiązany Artykuł
Nie żyje Siergiej Kowalow - były sowiecki dysydent i obrońca praw człowieka
"Niezłomność oraz bezkompromisowość, które cechowały Jego walkę przeciw totalitarnej władzy sowieckiej, zdobyły mu uznanie na świecie, czyniąc z Niego niekwestionowany autorytet moralny" - podkreślił.
Posłuchaj
Dodał, że także po upadku komunizmu nadal w sposób zdecydowany krytykował przejawy łamania praw człowieka i obywatela. Zaznaczył, że w Polsce Siergiej Kowalow na zawsze zostanie zapamiętany jako głos sumienia tej części rosyjskiego społeczeństwa, która odważnie opowiadała się za rzetelnym zbadaniem zbrodni katyńskiej.
Przypomniał także, że w 2009 roku prezydent Lech Kaczyński odznaczył Siergieja Kowalowa Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi RP. "W tym trudnym momencie zapewniam o modlitwie. Nasze myśli są z Rodziną Zmarłego" - zakończył swój list Andrzej Duda.
REKLAMA
Pożegnanie obrońcy praw człowieka
Na ceremonię pożegnania twórcy radzieckiego i rosyjskiego ruch obrony praw człowieka przyszło nieco ponad 100 osób. Przybyli politycy opozycji, działacze stowarzyszenia "Memoriał", którego był założycielem i obrońcy praw człowieka. Publicysta Wiktor Szenderowicz przypomniał, że zmarły był pierwszym w historii Federacji Rosyjskiej Rzecznikiem Praw Człowieka, który zawsze walczył o wolności obywatelskie.
Publicysta Wiktor Szenderowicz przypomniał, że zmarły był pierwszym w historii Federacji Rosyjskiej Rzecznikiem Praw Człowieka, który zawsze walczył o wolności obywatelskie. "I on robił to z fantastyczną konsekwencją i siłą. To był intelektualista i człowiek wielkiej odwagi, który przeszedł przez łagry, bombardowania Groznego i dobrowolnie stał się zakładnikiem Basajewa" - podkreślił niezależny dziennikarz.
kmp/ng
REKLAMA