La Liga: Real Madryt kończy remont Santiago Bernabeu. "Królewscy" podali datę powrotu na swoje włości

Nowy-stary obiekt Realu po przebudowie nadal będzie mieścił ok. 80 tys. widzów. Stadion został jednak unowocześniony i wzbogacony m.in. o zamykany dach, sklepy, restauracje oraz dodatkową przestrzeń dla esportu. Budowa zmusiła klub do zaciągnięcia pożyczki w wysokości 575 milionów. Klub ma czas na spłatę pożyczki do 2049 roku z rocznymi ratami w wysokości 29,5 mln euro. Pierwszą ma uregulować dopiero w czerwcu 2023 roku.

Na trybunach "odświeżonego" obiektu nie zobaczymy jednak kompletu kibiców. Z powodu pandemicznych obostrzeń Santiago Bernabeu zapełni się maksymalnie w 40 proc., co oznacza, że widownia nie przekroczy 32 tys. osób.

W kwietniu 2020 roku klub zapowiadał, że budowa zakończy się jesienią 2021 i wszystko wskazuje na to, że prace przebiegły według harmonogramu. Nie zabrakło jednak nieprzewidzianych trudności - pod koniec maja  jedna z iskier podczas prac spawalniczych wznieciła pożar, który na szczęście szybko udało się ugasić.

Stadion "Królewskich" został oddany do użytku w 1947 roku. Nosi imię legendarnego prezesa klubu Santiago Bernabeu, za kadencji którego klub z Madrytu sięgnął po 16 tytułów mistrza Hiszpanii, 6 triumfów w krajowym pucharze i 6 Pucharów Mistrzów.

REKLAMA

bg