Kontrowersje wokół relacji z kolacji
Prezydent Bronisław Komorowski podjął na kolacji rosyjską parę prezydencką. Jej przebieg relacjonowała na żywo jedna ze stacji telewizyjnych. Czy pozostałe nie zostały zaproszone?
2010-12-08, 00:03
Chodzi o TVN24. W tym czasie pozostałe stacje pokazywały inne materiały. Burza zaczęła się po artykule opublikowanym na stronie Gazeta.pl, w którym zasugerowano, że jedynie kamery TVN zostały wpuszczone na salę.
W związku z kontrowersjami wokół relacji, Kancelaria Prezydenta postanowiła opublikować oświadczenie:
"W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami, jakoby podczas oficjalnego obiadu w Pałacu Prezydenckim kończącego pierwszy dzień wizyty w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa faworyzowana była jedna ze stacji telewizyjnych, Biuro Prasowe KPRP uprzejmie informuje, że wśród 5 redakcji, które strona polska akredytowała na tę uroczystość i które były obecne na photo opp, znajdowali się przedstawiciele następujących mediów: TVP, TVN, Polsat, PAP, AFP".
Rzecznik TVN-u dla wirtualnemedia.pl tłumaczy, że stacja jako jedyna wyposażona była w bezprzewodową kamerę co umożliwiło sprawne przygotowanie relacji. Przedstawiciele TVP i Polsatu potwierdzili, że nikt im nie utrudniał pracy.
Bojkot fotoreporterów
W środę podczas spotkania prezydenta Niemiec Christiana Wulffa i Bronisława Komorowskiego z młodzieżą fotoreporterzy zbojkotowali sesję zdjęciową i wyszli z sali. Dlaczego? Na podest, z którego najlepiej było widać prezydentów, nie można było wchodzić. Były na nim ustawione kamery telewizyjne.
kk/prezydent.pl/wirtualnemedia.pl/tvn24.pl/gazeta.pl
REKLAMA