Stanisław Lem. Pisarz uzależniony od czytania
- W pewnym momencie nie wyjeżdżał już na wakacje ani nie spotykał się z przyjaciółmi. Czytał wszystko - mówiła prof. Agnieszka Gajewska z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu w rozmowie z portalem PolskieRadio.pl. - Kiedy szukał, w jakim tonie napisać "Summę technologiae", uznał, że najlepszy będzie Jan Chryzostom Pasek. Że Pasek pisał tak ładną polszczyzną.
2024-03-27, 05:55
- Na pewno czytał Wittgensteina. Na pewno polemizował też z Feyerabandem. Są to filozofowie, którzy odegrali w jego życiu pewną rolę. Dla mnie najciekawsze było to, że Lem należał do takich myślicieli powojennych, których można zestawiać z antyhumanistami XX wieku, myślę tu przede wszystkim o Jacques’u Derridzie i Michelu Foucault. Bo Lem, który czytał po francusku, rzeczywiście starał się zrozumieć koncepcje Jacques’a Derridy - podkreślała prof. Agnieszka Gajewska, literaturoznawczyni, badaczka życia i twórczości Stanisława Lema. - Kiedy byłam chyba dwa lata temu w jego gabinecie, Derrida stał bardzo blisko biurka, na półce takiej najbardziej podręcznej. Jednocześnie podobała mu się "Trędowata" Mniszkówny.
Dowiedz się więcej o uzależnieniu Stanisława Lema od książek:
Z okazji setnej rocznicy urodzin Stanisława Lema portal Polskiego Radia opublikował multimedialny i interaktywny serwis internetowy. Jest to niezwykła międzyplanetarna podróż przez życie, twórczość, pomysły i koncepcje jednego z najpopularniejszych polskich pisarzy i najwybitniejszych umysłów XX wieku.
Kliknij w obrazek i przenieś się do nowego serwisu portalu Polskiego Radia - galaktykalema.pl
REKLAMA
REKLAMA