GUS: sprzedaż detaliczna w sierpniu była wyższa niż rok temu

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w sierpniu 2021 r. wzrosła 5,4 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 1,0 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 10,7 proc. rdr. Natomiast od stycznia do sierpnia licząc rok do roku wzrosła o 7,3 procent.

2021-09-21, 11:00

GUS: sprzedaż detaliczna w sierpniu była wyższa niż rok temu
zdjęcie ilustracyjne. Foto: pixabay

Analiza ekspertów ankietowanych przez PAP Biznes wskazywała na wzrost sprzedaży detalicznej w cenach stałych w sierpniu (rdr)o 5,5 proc. i spadek (mdm) o 1,0 proc. W cenach bieżących, ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się z kolei wzrostu o 9,9 proc. (rdr).

W sierpniu odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej w większości grup towarowych. "W sierpniu 2021 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. spośród prezentowanych grup podobnie jak w poprzednich miesiącach odnotowały podmioty handlujące tekstyliami, odzieżą, obuwiem" - wynika z danych GUS.

Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących w sierpniu była wyższa niż przed rokiem o 10,7% i spadła o 0,9% w porównaniu z lipcem.

Opinie analityków PIE o danych GUS

"Handel detaliczny przyśpieszył w sierpniu. Następne miesiące przyniosą jednak stabilizację tempa wzrostu – napisano w komentarzu Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) do wtorkowych danych GUS.
Silniejszy wynik to jednak głównie efekt statystyczny – wolumen sprzedanych dóbr był niższy niż w lipcu. Spowolnienie odczuli sprzedawcy paliw oraz żywności – sprzedaż w tych grupach była niższa niż w 2020 o kolejno 2,3 i 1,3 proc.. Najsilniej wzrosły natomiast zakupy odzieży – były one wyższe aż o 28,6 proc. niż rok temu. To efekt wzrostu mobilności oraz związanego z nim powrotu do biur i szkół" – napisano w komentarzu Polskiego Instytutu Ekonomicznego do danych GUS.
W kolejnych miesiącach ekonomiści PIE spodziewają się spowolnienia tempa wzrostu sprzedaży detalicznej.

REKLAMA


GUS podał również dane o produkcji budowlano-montażowej w sierpniu. Wzrosła ona o 10,2 proc. licząc do sierpnia 2020 r. oraz o 3,2 proc. w stosunku do lipca 2021 r.

"Dodatnią dynamikę obserwujemy we wszystkich kategoriach. Najgorsze wyniki zanotowały firmy zajmujące się wznoszeniem budynków – aktywność wzrosła o zaledwie 0,4 proc. r/r. Najlepiej radziły sobie przedsiębiorstwa zajmujące się pracami specjalistycznymi. Ich aktywność wzrosła o 29,7 proc. – to prawdopodobnie konsekwencja większej liczby prac wykończeniowych. Dynamiczny wzrost cen materiałów budowlanych będzie ograniczać wzrosty w kolejnych miesiącach" – wskazano w komentarzu PIE.

Eksperci banku ING BŚ o wynikach sprzedaży

"Słabsze wyniki sprzedaży detalicznej to w dużej części efekt przesunięcia popytu konsumpcyjnego w kierunku usług, które stały się dostępne po poluzowaniu restrykcji sanitarnych" – napisano w komentarzu Banku ING do wtorkowych danych GUS.

"W sierpniu niższa niż w ubiegłym roku była sprzedaż paliw i żywności, prawdopodobnie po części w związku z silnym wzrostem cen w tych kategoriach. Przyspieszyła za to sprzedaż odzieży, do 28,6 proc.r/r z 15,8 proc. w lipcu, prasy, do 7,9 proc. z 2,6 proc. i pozostałych artykułów, do 12,5 proc. z 3,5 proc." – napisano w komentarzu Banku ING do wtorkowych danych GUS.

REKLAMA

Ekonomiści ING wskazali, ze po odsezonowaniu sprzedaż w sierpniu wzrosła zaledwie o 0,4 proc. w stosunku do lipca. Ich zdaniem jest to słaby wynik, zwłaszcza po 1,5-proc. spadku w lipcu, co pokazuje hamowanie tempa wzrostu sprzedaży detalicznej.

"Naszym zdaniem ostatnio słabsze wyniki sprzedaży detalicznej to w dużej części efekt przesunięcia popytu konsumpcyjnego w kierunku usług, które stały się dostępne po poluzowaniu restrykcji sanitarnych. Wzmocnił to prawdopodobnie okres wakacji. Tej części popytu nie widzimy w wynikach sprzedaży publikowanych przez GUS. Popyt konsumpcyjny w Polsce jest silny. Mocno przyspieszył w II kw. 2021 r. i, biorąc pod uwagę szybki wzrost wynagrodzeń oraz niską stopę bezrobocia, nic nie wskazuje, by miał istotnie wyhamować." – stwierdzono w komentarzu Banku ING.


PR24/PAP/IAR/sw 


REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej