Paryż-Roubaix: błoto mu niestraszne. Sonny Colbrelli najszybszy w "Piekle Północy"
Włoch Sonny Colbrellli wygrał słynny kolarski klasyk Paryż-Roubaix. Zawodnik ekipy Bahrain Victorious wyprzedził towarzyszy ucieczki Belga Floriana Vermeerscha (Lotto Soudal) i Holendra Mathieu van der Poela (Alpecin Fenix).
2021-10-03, 17:50
- Kolarzom przeszkadzały deszcz, błoto i liczna brukowa nawierzchnia
- Obecny sezon jest najlepszym w karierze Colbrellego. Włoch to tegoroczny mistrz Europy
- Paryż-Roubaix to jeden z najważniejszych klasyków kolarskich. Ze względu na pandemię koronawirusa, odbył się po 2,5-rocznej przerwie
Powiązany Artykuł
Kolarstwo górskie: piękny koniec kariery. Maja Włoszczowska wicemistrzynią świata w maratonie
Cała trójka startowała po raz pierwszy w tej jednej z najbardziej prestiżowych imprez na świecie, nazywanej "Piekłem Północy". O kolejności na podium decydował finisz na welodromie w Roubaix, gdzie Colbrelli nie dał szans rywalom.
Świetny sezon Colbrellego
31-letni Włoch miał bardzo udany sezon, m.in. zdobył w Trydencie tytuł mistrza Europy. W niedzielę odniósł największy sukces w karierze. To jego pierwsze zwycięstwo w tzw. monumencie, czyli jednym z pięciu najważniejszych klasyków.
Czwarte miejsce, ze stratą 44 sekund, zajął jego rodak Gianni Moscon (Ineos Grenadiers), który w końcówce prowadził z przewagą ponad minuty, ale najpierw defekt, a potem upadek pozbawiły go szans na zwycięstwo.
Colbrelli jest dopiero drugim debiutantem na liście triumfatorów Paryż-Roubaix. Nie licząc Niemca Josefa Fischera, który wygrał pierwszą edycję w 1896 roku, w pierwszym swoim starcie zwyciężył tylko Francuz Jean Forestier w 1955.
- Zawsze marzyłem o wygraniu tego wyścigu. W końcówce na welodromie skupiłem się na Mathieu van der Poelu, ale facet z Lotto Soudal (Vermeersch) prawie mnie zaskoczył. Udało mi się go wyprzedzić 25 metrów przed metą - powiedział Colbrelli, pierwszy zwycięzca z Italii od 1999 roku, gdy triumfował Andrea Tafi.
REKLAMA
Gołaś pożegnał się z peletonem
Wyścig na 258-kilometrowej trasie, z czego 55 km odcinków brukowanych, odbywał się w bardzo trudnych warunkach. Kolarze mieli ogromne kłopoty z jazdą w deszczu, błocie i na śliskiej kostce. Dochodziło do licznych defektów i kraks.
Najlepszy z Polaków, 37-letni Michał Gołaś (Ineos Grenadiers) zajął 58. lokatę, tracąc do zwycięzcy ponad 12 minut. Był to jego ostatni wyścig w karierze.
Debiutujący w "Piekle Północy" jego kolega z drużyny Michał Kwiatkowski był 68., ze stratą ponad 20 minut
REKLAMA
Do mety dojechał też drugi z polskich debiutantów, Szymon Sajnok (Cofidis) - na 82. miejscu. Nie ukończył rywalizacji Maciej Bodnar (Bora-Hansgrohe).
Kolarze ścigali się w 118. edycji Paryż-Roubaix po dwuipółletniej przerwie. W ubiegłym roku wyścig odwołano z powodu pandemii COVID-19, a tegoroczną edycję przesunięto z tego samego powodu z kwietnia na październik.
Wyniki 118. edycji Paryż-Roubaix (257,7 km):
1. Sonny Colbrelli (Włochy/Bahrain Victorious) - 6:01.57
2. Florian Vermeersch (Belgia/Lotto Soudal)
3. Mathieu van der Poel (Holandia/Alpecin-Fenix) ten sam czas
4. Gianni Moscon (Włochy/Ineos Grenadiers) strata 44 s
5. Yves Lampaert (Belgia/Deceuninck-Quick-Step) 1.16
6. Christophe Laporte (Francja/Cofidis)
7. Wout van Aert (Belgia/Jumbo-Visma)
8. Tom van Asbroeck (Belgia/Israel Start-Up Nation)
9. Guillaume Boivin (Kanada/Israel Start-Up Nation)
10. Heinrich Haussler (Australia/Bahrain Victorious) ten sam czas
...
58. Michał Gołaś (Polska/Ineos Grenadiers) 12.32
68. Michał Kwiatkowski (Polska/Ineos Grenadiers) 20.28
82. Szymon Sajnok (Polska/Cofidis) 23.04
. Maciej Bodnar (Polska/Bora-Hansgrohe) nie ukończył
/empe
REKLAMA