Brak porozumienia ws. kopalni Turów. Elżbieta Witek: poczekajmy do wyborów w Czechach
- Poczekajmy, czym zakończą się wybory w Czechach i być może wtedy porozumienie ws. Turowa uda się osiągnąć - powiedziała w niedzielę marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Dodała, że Turów może być próbą odwrócenia uwagi opinii publicznej w Czechach od innych tematów w kampanii.
2021-10-03, 23:20
W ubiegły czwartek, po dwóch dniach rozmów w Pradze, polscy negocjatorzy poinformowali, że delegacjom Polski i Czech nie udało się uzgodnić treści porozumienia ws. kopalni Turów. Chodziło o wypracowanie porozumienia między Czechami a Polską, które miałoby być później zaakceptowane przez oba rządy. Wcześniej strona czeska informowała, że wypracowanie takiej umowy umożliwi wycofanie z TSUE skargi przeciwko Polsce dotyczącej funkcjonowania kopalni węgla brunatnego Turów. To było już kolejne spotkanie polskich i czeskich negocjatorów, a intensywne rozmowy ws. Turowa trwały od czerwca.
Powiązany Artykuł
Wciąż brak porozumienia ws. Turowa. Prof. Domański: Czesi oczekują jak największych korzyści ekonomicznych
Elżbieta Witek o konflikcie Polski z Czechami
Marszałek Sejmu w niedzielę w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info podkreśliła, że kwestia konfliktu o Turów jest dla niej osobiście trudna i bolesna, ponieważ region, w którym znajduje się kopalnia węgla brutalnego i elektrownia, to jej okręg wyborczy.
- "Nie ma żadnego powodu, by Polska ustępowała przed czeską kampanią wyborczą". Macierewicz o sporze o Turów
- "Społeczności lokalne są listkiem figowym". Dr Wojtas o sporze o kopalnię Turów
Elżbieta Witek zwróciła uwagę, że konflikt polsko-czeski najbardziej odbije się na zwykłych mieszkańcach tego regionu. Przyznała, że mimo zapewnień rządu, że Turów nie będzie zamknięty, to okoliczni mieszkańcy odczuwają niepewność.
REKLAMA
- Jestem przekonana, że aby osiągnąć kompromis, potrzebna jest zgoda obu stron. Każda musi na coś się zgodzić z czegoś ustąpić. Polskie propozycje były naprawdę daleko posunięte w sensie pozytywnym dla Czechów i już się wydawało, że jesteśmy blisko podpisania tego porozumienia, aż tu nagle mamy żądanie tak graniczne i tak zaporowe, że tego porozumienia do tej pory nie udało się podpisać. Ja myślę, że 8 października - tam są wybory (w Czechach - przyp. red.), poczekajmy do wyborów, bo być może jest tak, że akurat jest to próba zwrócenia ze strony Czechów uwagi właśnie na ten konflikt, na ten problem, żeby odsunąć uwagę opinii publicznej w czasie kampanii wyborczej od innych tematów, które są ważne dla Czechów. Poczekajmy na to, jak te wybory przebiegną, czym się zakończą i być może wtedy to porozumienie uda się osiągnąć - powiedziała marszałek Sejmu.
Posłuchaj
Powody zerwania negocjacji
W piątek Polska i Czechy podczas siedemnastej tury rozmów w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów nie doszły do porozumienia. Proponowane przez stronę polską kwoty miały być przeznaczone na realizację projektów w Kraju Libereckim, związanych przede wszystkim z budową infrastruktury gospodarki wodnej. Przedstawiono również propozycję zobowiązań do wzmocnienia monitorowania oddziaływania kopalni Turów w zakresie emisji pyłów, generowania hałasu i wpływu na wody podziemne.
Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka i wiceszef polskiej dyplomacji Paweł Jabłoński tłumaczyli, że negocjacje zostały zerwane m.in. z tego powodu, że Czesi zażądali, by w umowie z Polską znalazła się klauzula, która miałaby de facto wykluczyć jej wypowiedzenie.
Powiązany Artykuł
"Nie spodziewam się szybkiego rozstrzygnięcia". Szef gabinetu prezydenta o negocjacjach ws. Turowa
Stanowisko czeskiego MSZ
Minister spraw zagranicznych Czech Jakub Kulhanek zajął w piątek stanowisko wobec niepowodzenia rokowań w Pradze ws. dalszego funkcjonowania kopalni węgla brunatnego w Turowie. Jego zdaniem to Polska w ostatniej chwili wystąpiła z postulatem, że porozumienie będzie można wypowiedzieć już po dwóch latach. Na to odpowiedział Jabłoński, który przekonywał, że polska strona nie zaproponowała umowy na dwa lata i miała ona obowiązywać do końca funkcjonowania kopalni Turów, czyli jeszcze przez ponad 20 lat.
REKLAMA
Relacje polsko-czeskie
Według Elżbiety Witek konflikt ws. Turowa na pewno odbije się na wzajemnych relacjach polsko-czeskich - tak tych oficjalnych, jak i na poziomie mieszkańców.
- Ja ciągle mam nadzieję, że jednak rozsądek zwycięży, bo nikt na tym konflikcie nie wygra, możemy tylko na tym stracić - dodała.
- "Porozumienie jest gotowe, jednak brak zgodności, co do jego długości". Czesi o sprawie Turowa
- "Kwestia kopalni Turów to sprawa polityczna". Knap o negocjacjach z Czechami
Bezpieczeństwo energetyczne Polski
Marszałek zwróciła ponadto uwagę, że mimo takich postulatów, kopalni, jak i elektrowni Turów nie da się zamknąć w jeden dzień. Podkreśliła, że jest ona kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego tak lokalnego, jak i kraju.
REKLAMA
- Naprawdę nikt tego nie zrobi. Nikt nie podejmie takiej decyzji o zamknięciu kopalni i elektrowni, bo zdajemy sobie sprawę, jakie byłyby tego konsekwencje przede wszystkim dla ludzi - zadeklarowała.
Decyzja TSUE
W maju Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przychylił się do wniosku Czech o wstrzymanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów. 20 września TSUE nałożył na Polskę 500 tysięcy euro dziennej kary za niezaprzestanie wydobycia. Mimo to polski rząd zapowiedział, że kopalnia nie przerwie pracy.
bf
REKLAMA