Białoruś: fałszowanie wyników wyborów?
W ciągu trzech dni głosowania przedterminowego prawie 12 procent Białorusinów wzięło udział w wyborach prezydenckich.
2010-12-17, 10:34
Posłuchaj
Głosowanie  przedterminowe potrwa do soboty włącznie. Same wybory prezydenckie na  Białorusi odbędą się w niedzielę.  Startuje w nich 10 kandydatów, w tym  faworyt wyborów - urzędujący prezydent Aleksander Łukaszenka.
Sekretarz  Centralnej Komisji Wyborczej Mikoła Łazawik poinformował, że głosowanie  odbywa się w spokojnej atmosferze. Wcześniej w wywiadzie dla Polskiego  Radia powiedział, że zazwyczaj  "około 12-15 procent wyborców głosuje  przedterminowo".  Niewykluczone jednak, że podczas tegorocznych wyborów  przedterminowo będzie głosować więcej ludzi. W trakcie wyborów w 2006  roku przedterminowo głosowało aż 31 procent wyborców.
 Białoruska  opozycja  obawia się, że głosowanie przedterminowe może pomóc  zwolennikom urzędującego prezydenta w fałszowaniu wyników wyborów.  Związana z opozycją politolog Swietłana Naumowa  mówi, że "wszystkie  karty do głosowania wrzucone do urn w trakcie głosowania  przedterminowego można będzie wymienić i tym samym sfałszować wyniki   głosowania". 
Jednak Centralna Komisja Wyborcza Białorusi zapewnia,  że urny w trakcie głosowania przedterminowego są dobrze chronione i  wyklucza możliwość fałszerstw wyborczych.
sm