Czesi chcą wznowić negocjacje ws. kopalni Turów. Kurtyka: to daje nadzieje na korzystne rozwiązanie sporu

Czeskie ministerstwo środowiska zaproponowało stronie polskiej w środę wznowienie negocjacji w sprawie kopalni Turów. - Cieszy mnie zrozumienie samorządowców i powyborcze uspokojenie emocji w czeskim rządzie - stwierdził minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka w rozmowie z BiznesAlert.pl.

2021-10-21, 11:53

Czesi chcą wznowić negocjacje ws. kopalni Turów. Kurtyka: to daje nadzieje na korzystne rozwiązanie sporu
Michał Kurtyka. Foto: Ministerstwo Klimatu / Facebook

Powiązany Artykuł

Kopalnia Turów 1200 .jpg
Negocjacje ws. kopalni Turów zostaną wznowione? Jest decyzja czeskich władz

Rzecznik czeskiego ministerstwa środowiska Petra Roubiczkova przekazała, że w ostatnich dniach resort uzyskał w sprawie kontynuowania negocjacji poparcie dwóch ugrupowań, które mają tworzyć przyszłą koalicję rządzącą. W środę przed południem ministerstwo skontaktowało się ze stroną polską i obecnie czeka na odpowiedź w sprawie możliwości powrotu do rozmów.

Michał Kurtyka przyjął z zadowoleniem "otwartość do rozmów po wyborach". - Przekazałem otrzymaną propozycję kolegom z rządu. Propozycja jest analizowana i decyzja w tej sprawie wkrótce zostanie podjęta - stwierdził.

Czytaj także: 

Jak przyznał, "cieszy mnie zrozumienie samorządowców i powyborcze uspokojenie emocji w czeskim rządzie". - Kompleks w Turowie pracuje i produkuje tym samym tanią energię elektryczną, co w aktualnie trwającym kryzysie energetycznym jest dostrzegane przez naszych partnerów w UE, którzy importują od nas energię elektryczną. Chęć powrotu do rozmów po stronie czeskiej to dobra informacja i daje nadzieje na korzystne rozwiązanie sporu, przede wszystkim dla lokalnej społeczności po obu stronach granicy – dodał minister klimatu i środowiska.

REKLAMA

***

Powiązany Artykuł

Turów Elektrownia free 1200.jpg
Sprawa Turowa. Premier spotkał się z politykami czeskiej partii, która będzie współtworzyć rząd

Polsko-czeskie negocjacje dotyczące kopalni Turów rozpoczęły się w czerwcu. Po 17 rundach rokowań z udziałem przedstawicieli resortów ochrony środowiska i spraw zagranicznych oraz ekspertów i przedstawicieli samorządów, a także kierownictwa kopalni, 30 września minister Kurtyka poinformował, że rozmowy zakończyły się fiaskiem. Według informacji czeskiej strony nie porozumiano się co do czasu obowiązywania umowy. Strona polska krytykowała brak możliwości jej wypowiedzenia.

Czechy wniosły skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE przeciwko Polsce w sprawie kopalni węgla brunatnego Turów w lutym br. Wnioskowały też o tzw. zastosowanie środka tymczasowego, czyli zakazu wydobycia. Skargę skierowano w związku z rozbudową kopalni, która zagraża, zdaniem Pragi, dostępowi do wody mieszkańców okolicznych gmin. Skarżą się oni także na hałas i pył związany z wydobyciem węgla brunatnego.

REKLAMA

W maju br. TSUE w odpowiedzi na wniosek Czech nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie. Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować, i rozpoczął rozmowy ze stroną czeską. 20 września unijny Trybunał postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni.

dn/biznesalert/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej