Spór ws. kopalni Turów. Beata Kempa: komuś zależy na tym, by zamykać polskie kopalnie
- Urzędnicy Komisji Europejskiej uzurpują sobie prawo wypowiadania się na temat decyzji dotyczących ewentualnego potrącenia środków czy innej operacji finansowej, która miałaby wymusić na Polsce płacenie na rzecz kary, która nigdy nie powinna mieć miejsca - mówiła w Polskim Radiu 24 Beata Kempa (Solidarna Polska), komentując zapowiedzi ewentualnego ściągania kar w sprawie dotyczącej kopalni odkrywkowej Turów.
2021-10-26, 08:55
Karę finansową na Polskę w sprawie kopalni Turów nałożył TSUE. Skargę na polski rząd złożyła strona czeska, argumentując, że kopalnia położona tuż przy granicy szkodzi lokalnej społeczności. Urzędnicy Komisji Europejskiej zapowiadają, że jeśli Polska nie będzie płacić kary, nałożonej przez TSUE, pieniądze zostaną ściągnięte.
Powiązany Artykuł
"Czesi nie dążyli do porozumienia". Poseł PiS o negocjacjach ws. Turowa
Beata Kempa zwracała uwagę, że kwestie ewentualnego potrącenia środków unijnych dla Polski, w związku z zasądzonym przez TSUE zabezpieczaniem, są rozważane w Komisji Europejskiej, która jej zdaniem nie ma do tego uprawnień, a jej urzędnicy mają wykonywać tylko czynności techniczne w Komisji Europejskiej. - Nie może być tak, że urzędnicy Komisji Europejskiej dyktują warunki 27 państwom członkowskim czy ich przywódcom. Jest Rada Europejska, składająca się z przywódców państw, która ma naczelne znaczenie. Mamy do czynienia z dużą polityką, dyskusją i publicystyką, ale nie mogą nam grozić urzędnicy, że będą te środki zabierać - stwierdziła.
Europoseł komentowała także niedawną demonstrację organizacji związkowych w obronie kopalni Turów, która miała miejsce przed siedzibą TSUE w Luksemburgu. Zaznaczyła, że miała ona charakter pokojowy i spotkała się z pozytywnym przyjęciem m.in. w mediach francuskich. Zaznaczyła także, że rysuje się szansa na porozumienie w tej kwestii z Czechami, gdzie zakończyły się wybory parlamentarne i sytuacja polityczna uległa zmianie.
- Komuś zależy na tym, by zamykać polskie kopalnie w Turowie, podczas gdy dobrze się mają kopalnie niemieckie i czeskie przy granicy z Polską. Wciąż apelujemy o rozsądek do europosłów polskiej opozycji - dodała.
REKLAMA
Posłuchaj
Do tej pory odbyło się 17 spotkań przedstawicieli resortów ochrony środowiska i spraw zagranicznych ze stroną czeską. Jednak pod koniec września rozmowy polsko-czeskie dotyczące kopalni Turów zakończyły się fiaskiem.
Czytaj także:
W maju br. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej - odpowiadając na wniosek Czech - nakazał natychmiastowe wstrzymanie wydobycia węgla w Turowie. Polski rząd ogłosił, że kopalnia nadal będzie pracować i rozpoczął rozmowy ze stroną czeską. 20 września TSUE postanowił, że Polska ma płacić Komisji Europejskiej 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środków tymczasowych i niezaprzestanie wydobycia węgla brunatnego w kopalni Turów.
* * *
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Dorota Kania
REKLAMA
Goście: Beata Kempa
Data emisji: 25.10.2021
Godzina emisji: 7.35
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA