USA: potępiamy nadmierne użycie siły
Komunikat w tej sprawie wydała amerykańska ambasada w Mińsku w dzień po stłumieniu przez władze w Mińsku wielotysięcznej manifestacji po wyborach prezydenckich.
2010-12-20, 11:20
"Stany Zjednoczone zdecydowanie potępiają przemoc w trakcie wyborów na Białorusi" - napisano w oświadczeniu ambasady USA.
Wyrażono szczególne zaniepokojenie "nadmiernym użyciem siły" przez władze, w tym wobec "wielu kandydatów w wyborach, których pobito i zatrzymano, a także "wobec dziennikarzy i członków społeczeństwa obywatelskiego".
Szczególną troskę USA wywołuje, jak napisano, los kandydata Uładzimira Niaklajeua, "który został uprowadzony ze szpitala przez nieznanych ludzi". "Żądamy jego natychmiastowego uwolnienia" - głosi komunikat.
"Zaprzestańcie stosowania przemocy"
Także litewskie MSZ wyraziło zaniepokojenie sytuacją na Białorusi po wyborach i zaapelowało do władz w Mińsku o powstrzymanie się od użycia siły przeciwko demonstrantom.
REKLAMA
"Szczególne zaniepokojenie wywołują brutalne działania wobec opozycyjnych kandydatów na prezydenta, przedstawicieli niezależnych mediów i działaczy opozycyjnych, ich zatrzymanie, rewizje w ich domach i biurach" - czytamy w oświadczeniu MSZ Litwy.
Litewskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaapelowało do białoruskich władz "o zaprzestanie stosowania przemocy, natychmiastowe uwolnienie zatrzymanych i jak najszybsze zbadanie i ocenę wszystkich incydentów".
W niedzielnych wyborach prezydent Alaksandr Łukaszenka zdobył niemal 80 proc. głosów. Opozycja zakwestionowała wyniki wyborów.
kh
REKLAMA
REKLAMA