Rośnie liczba zakażeń COVID-19 w Belgii. Od dziś maseczki obowiązkowe także w zamkniętych pomieszczeniach
Od dziś w całej Belgii obowiązkowe są maski ochronne w zamkniętych pomieszczeniach. Rozszerzone na cały kraj zostały reguły, które już obowiązują w Brukseli, gdzie jest najmniejsza liczba zaszczepionych. Decyzja władz federalnych i regionalnych jest spowodowana rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem, zgonów i hospitalizacji.
2021-10-29, 08:07
Posłuchaj
W kinach, muzeach, na siłowniach, w sklepach i w pracy - w całej Belgii trzeba od dziś nosić maski. Ponadto od najbliższego poniedziałku, by wejść do restauracji, kawiarni, lub na siłownię konieczne będą przepustki covidowe, dokumenty zaświadczające o szczepieniu, negatywnym wyniku testu, bądź przebytym zakażeniu. Zalecana jest telepraca tam, gdzie jest to możliwe.
Powiązany Artykuł
COVID-19. Litwa, Łotwa i Estonia wracają do obostrzeń
- To są trzy decyzje, które umożliwią wzmocnienie naszej obrony przed wirusem. Nie zamykamy żadnych sektorów gospodarki, nie zabraniamy niczego, po prostu kładziemy nacisk na ostrożne podejście - podkreślił premier Belgii Alexander De Croo, ogłaszając decyzję.
- W Czechach realizuje się pesymistyczny scenariusz. Minister zdrowia wzywa do szczepień
- Restrykcje tylko dla niezaszczepionych? Szef MZ Holandii zapowiada "zdecydowane kroki"
Z opublikowanych dziś rano danych belgijskiego instytutu zdrowia wynika, że od 20 do 25 października potwierdzano średnio w ciągu doby ponad 6 tysięcy zakażeń koronawirusem i 15 zgonów. Do szpitali dziennie przyjmowano 130 osób. Obecnie na oddziałach jest ponad 1400 zakażonych pacjentów, z których 258 leży na OIOM-ach.
REKLAMA
bf/Beata Płomecka
REKLAMA