UFC 267: Alexandar Volkov za mocny dla Marcina Tybury. Przerwana seria pięciu wygranych z rzędu Polaka
W trzeciej walce karty głównej gali UFC 267 Marcin Tybura przegrał decyzją sędziowską z Rosjaninem Alexandarem Volkovem. Przesądziły braki kondycyjne i moment nieuwagi pod koniec pierwszej rundy.
2021-10-30, 21:55
Polska – Rosja 1:1
Dla pochodzącego z Uniejowa zawodnika starcie z wyżej notowanym Volkovem było szansą na dołączenie do ścisłej czołówki kategorii ciężkiej w UFC. Tybura dobrze rozpoczął pojedynek, ale na niespełna dwie minuty przed końcem pierwszej rundy po własnym błędzie wylądował na plecach.
Rosjanin dobrze wykorzystał dominującą pozycję trafiając m.in. kilkoma mocnymi łokciami z góry. Tyburę końcówka pierwszej odsłony kosztowała wiele sił, których zabrakło w dalszej części walki.
Powiązany Artykuł
UFC 267: Szybkie zwycięstwo Michała Oleksiejczuka
Druga runda była jeszcze bardzo wyrównana i mogła pójść na konto każdego z zawodników. W trzeciej ponownie dominował Volkov a Polakowi wyraźnie nie starczało sił na odwrócenie losów starcia.
Sędziowie byli jednomyślni wskazując na wygraną Volkova. Dwóch z nich zapisało na koncie „Drago” wszystkie trzy rundy, jeden wypunktował wygraną Tybury w drugiej odsłonie. Ostateczna punktacja – 30:27, 30:27 i 29:28 na korzyść Rosjanina.
REKLAMA
W polsko-rosyjskim pojedynku na odbywającej się w Abu-Zabi gali mamy więc remis 1:1. Wcześniej Michał Oleksiejczuk efektownie znokautował Shamila Gamzatova.
Jan Błachowicz w walce wieczoru
W walce wieczoru Jan Błachowicz stanął do drugiej obrony pasa mistrzowskiego kategorii półciężkiej. Niestety doświadczony Brazylijczyk Glover Teixeira pokonał Polaka.
MK
REKLAMA
REKLAMA