B. ambasador RP w Rosji: Łukaszenka chce udowodnić, że jest sprawcą politycznym
- Alaksandr Łukaszenka walczy o to, żeby udowodnić, że kreuje pewne sytuacje, w związku z tym jest ważny przede wszystkim dla Moskwy, od której w dużym stopniu zależy jego utrzymywanie się przy władzy - mówił w Polskim Radiu 24 były ambasador Polski w Moskwie prof. Włodzimierz Marciniak.
2021-11-07, 13:58
Straż graniczna odnotowała wczoraj 240 prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z terytorium Białorusi. Zatrzymano 13 osób. Wobec 93 osób wydane zostały postanowienia o opuszczeniu terytorium RP. Za pomocnictwo zatrzymano trzy osoby - informuje straż graniczna na Twitterze. Kryzys przygraniczny oraz relacje Polski z Białorusią i Rosją komentował w Polskim Radiu 24 prof. Włodzimierz Marciniak, były ambasador RP w Rosji.
Powiązany Artykuł
Grzegorz Kuczyński: Łukaszenka stał się zakładnikiem Kremla
Gość PR24 podkreślił, że Polska musi w sposób zdecydowany reagować na próby naruszania polskiej granicy, naruszania naszej suwerenności i próby destabilizacji sytuacji w Polsce. Prócz tego jednak - dodał - musimy zastanowić się nad możliwościami wpływania na sytuację wewnętrzną na Białorusi. Wcześniej wspieraliśmy na Białorusi opozycję, teraz jednak wydaje się, że ta została zduszona, chociaż - mówił dyplomata - chyba przejściowo.
- 200 kilometrów spokoju. Felieton Miłosza Manasterskiego
- "To inwestycja, która przetrwa lata". Szef SG o budowie bariery na granicy
Zapytany o możliwości dyplomatycznego wpływu na Białoruś, stwierdził, że takiego - jak się wydaje - nie mamy. - Chyba że mamy w zanadrzu argumenty typu "jeśli nie przestaniesz, to zrobimy tobie..." i tu się wymieni co zrobimy. Obawiam się, że teraz takich argumentów nie mamy - mówił prof. Włodzimierz Marciniak.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Migranci otrzymują instrukcje, by brać na granicę dzieci". Żaryn o działaniach Mińska
- Natomiast działania dyplomacji ja bym rozumiał szerzej, nie tylko jako oddziaływanie na Białoruś, ale na państwa trzecie. I być może tutaj należałoby oczekiwać bardziej ofensywnego działania naszej dyplomacji np. w państwach, w których są werbowani migranci i w kontaktach z władzami tych państw - dodał gość PR24.
Uzupełnił to stwierdzeniem, że władze tych państw powinny chociaż zostać poinformowane o tym, jaki los czeka ich obywateli nad granicą - długotrwałe koczowanie w coraz gorszych warunkach pogodowych itp. Ale można działać znacznie bardziej - mówił - np. tak, jak Polska w Iraku, gdzie doszło do zablokowania lotów z Bagdadu do Mińska czy zamknięcia dwóch białoruskich konsulatów.
- Tego typu działania możemy prowadzić. To jest właśnie to, co możemy Białorusi zrobić, dać znać, że "jeśli będziecie kontynuować, to będziecie mieć szereg różnych problemów" i starać się te problemy reżimowi w Mińsku wywoływać, ale nie bezpośrednio na Białorusi, tylko w państwach trzecich - podkreślił dyplomata.
Powiązany Artykuł
Presja migracyjna w pasie przygranicznym z Białorusią. SG zatrzymała kolejne osoby
Gość PR24 powiedział także, że w jego opinii działania hybrydowe Alaksandra Łukaszenki przy użyciu presji migracyjnej są czymś więcej, niż "zwykłą zemstą na Polsce i Litwie za poparcie dla opozycji".
REKLAMA
- Wydaje mi się, że to uproszczenie. Alaksandr Łukaszenka jest znacznie bardziej cynicznym graczem i stawia sobie jednak bardziej pozytywne cele, niż tylko szkodzenie. Na pewno korzyść ekonomiczna, którą Białoruś osiąga, jest tutaj oczywista. Natomiast wydaje mi się, że Łukaszenka walczy o to, żeby udowodnić, że jest sprawcą politycznym. Tzn. że kreuje pewne sytuacje, w związku z tym jest ważny przede wszystkim dla Moskwy, od której w dużym stopniu zależy jego utrzymywanie się przy władzy - mówił.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Krzysztof Grzybowski
Gość: prof. Włodzimierz Marciniak (PAN, ambasador RP w Rosji w latach 2016-2020)
Data emisji: 07.11.2021
Godzina emisji: 11.33
IAR/PR24/jmo
REKLAMA
REKLAMA