Bender: Niemcy, które po uzgodnieniach z USA miały pilnować status quo w Europie, słabo się z tego wywiązują

Gość PR24 mówił między innymi o tym, co jest kluczowym obecnie elementem polityki Stanów Zjednoczonych. Jak zauważył, są nim Chiny, i dodał, że świat w ogóle przesunął się w kierunku Pacyfiku. - Oczywiście jest wspólny mianownik pomiędzy Pekinem, Kijowem i Moskwą, przede wszystkim dlatego, że, jak wiemy, prezydenta USA odwiedziła niemiecka kanclerz i wielu komentatorów mówiło, iż otrzymała plenipotencje, aby to Niemcy kontrolowały sytuację w Europie - mówił publicysta.

Powiązany Artykuł

Ekspert z Centrum Badań nad terroryzmem: kryzys migracyjny to przykrywka dla działań Rosji na Ukrainie

"Niemcy miały pilnować statusu quo"

Podkreślił też, że tym samym Niemcy dały możliwość Stanom Zjednoczonym, by te mogły zaangażować więcej sił i środków na kwestię chińską. Jeżeli dziś, jak kontynuował, istnieje tak duża koncentracja sił rosyjskich przy granicy z Ukrainą oraz prowokacje przy granicy polsko-białoruskiej, to widać, że Niemcy, które miały pilnować status quo w Europie, "słabo" się z tego wywiązują.

• Premier: jeśli zajdzie potrzeba, jesteśmy gotowi wzmacniać sankcje wobec Białorusi

- Sytuacja w Europie raczej się destabilizuje, a Amerykanie boją się, że będą musieli ściągnąć tutaj więcej środków i sił, a to z kolei będzie oznaczać, że będą mieć ich mniej na konfrontację z Chinami. Być może więc taka jest gra Putina, który zaczął się ostatnio zbliżać do Xi Jinpinga. Jeżeli wzrost napięcia w Europie w jakimś stopniu zdyskredytuje niemiecką dyplomację, to wzrośnie tutaj rola Polski - mówił Iwo Bender.

Posłuchaj

I. Bender o sytuacji międzynarodowej w związku z niestabilnością w Europie ("Gość PR24") 19:14

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Iwo Bender, dziennikarz z Eternal Word Television Network Polska

Data emisji: 24.11.2021

Godzina: 14:08