Bundesliga: niemiecki rząd wprowadza obostrzenia. Trybuny opustoszeją
Niemiecki rząd w czwartek przywrócił ograniczenia dotyczące wydarzeń sportowych w związku z rosnącą liczbą zakażeń COVID-19. Na mocy obostrzeń frekwencja na każdym z meczów piłkarskiej Bundesligi może wynieść maksymalnie 50 procent, ale nie więcej niż 15 tysięcy widzów.
2021-12-02, 19:02
Ustępująca kanclerz Angela Merkel oraz Olaf Scholz, który niebawem zastąpi ją na stanowisku, uzgodnili z szefami 16 niemieckich krajów związkowych szereg restrykcji, w tym zmniejszenie liczby kibiców na imprezach sportowych na świeżym powietrzu i w halach.
W przypadku meczów piłkarskiej Bundesligi stadiony mogą być zapełnione maksymalnie w połowie, ale z zastrzeżeniem, że liczba widzów może wynieść najwyżej 15 tysięcy.
Ten zapis odczują najbardziej kluby, których mecze ogląda po 70-80 tysięcy kibiców, czyli lider Bayern Monachium i wicelider Borussia Dortmund. Właśnie te dwa zespoły zmierzą się w sobotę w Dortmundzie - w szlagierze 14. kolejki i całej rundy jesiennej.
Kibice będą musieli zakładać na stadionach maseczki. Jak dodał rząd, w miastach, w których wskaźniki infekcji są wysokie, imprezy sportowe muszą zostać odwołane.
- Zrozumiałe jest tymczasowe ograniczenie liczby kibiców na stadionie – przyznał szef Niemieckiej Ligi Piłkarskiej (DFL) Christian Seifert. -DFL ma nadzieję, że ta decyzja (...) doprowadzi do poprawy sytuacji pandemicznej – dodał.
Czwarta fala COVID-19 przyniosła w czwartek w Niemczech ponad 73 tys. nowych przypadków infekcji i 388 zgonów. Łącznie stwierdzono 6 mln zakażeń, z powodu których zmarło 102 tys. osób.
Czytaj także:
REKLAMA