Ekstraklasa: "strzelanina" w Lubinie. Lech Poznań ucieka reszcie stawki

Wynikiem 2:3 zakończył się mecz Zagłębia Lubin i Lecha Poznań. Ekipa z Wielkopolski zasłużyła na zwycięstwo, oddając w meczu aż 29 strzałów i prezentując ofensywny futbol. "Miedziowi" jednak również mieli swoje szanse i rzucili wyzwanie liderowi Ekstraklasy.

2021-12-05, 19:29

Ekstraklasa: "strzelanina" w Lubinie. Lech Poznań ucieka reszcie stawki

Celem "Kolejorza" na mecz z Zagłębiem było "odparcie ataku" Pogoni Szczecin, która zrównała się z nim punktami w tabeli Ekstraklasy. Misja podopiecznych Macieja Skorży zakończyła się pełnym sukcesem.

Już w 4. minucie doskonałą szansę na otwarcie wyniku miał Bartosz Salamon, ale strzał stopera Lecha pewnie obronił Dominik Hładun. 4 minuty później po centrze Barry'ego Douglasa z rzutu rożnego piłkę do siatki "Miedziowych" głową skierował Antonio Milić.

Po chwili było już 2:0 dla gości - piłkę w polu karnym Zagłębia opanował Joao Amaral i oddał strzał na bramkę Hładuna. Piłka odbiła się od Kamila Kruka i wtoczyła się do siatki obok zmylonego rykoszetem golkipera gospodarzy.

Mimo dwubramkowego prowadzenia Lechici nie stracili ochoty na kolejne gole. W 24. minucie z 10. metra wolejem uderzał Ba Loua, ale trafił tylko w poprzeczkę. Chwilę później potężne uderzenie Murawskiego z narożnika pola karnego ugrzęzło w bocznej siatce.

REKLAMA

Gorąco w polu karnym Zagłębia zrobiło się także w 37. minucie, kiedy skiksował Kruk, a po jego zagraniu piłka uderzyła w słupek.

Po zmianie stron gospodarze zaskoczyli liderów Ekstraklasy - po rzucie rożnym piłkę do siatki "Kolejorza" w 49. minucie głową skierował Kruk. 

Radość "Miedziowych" nie trwała jednak długo - w 53. minucie w pole karne, gubiąc obrońców gospodarzy, wbiegł Jakub Kamiński i z zimną krwią wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Ba Louy.

Po chwili nadzieję kibicom Zagłębia przywrócił Lorenco Simić. Obrońca gospodarzy wykorzystał błąd Filipa Bednarka, który zaliczył "pusty przelot" przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Trafienie Chorwata wyraźnie podcięło skrzydła Lechitom, którzy zaczęli grać nerwowo i bojaźliwie.

REKLAMA

Sytuację w 81. minucie mógł uspokoić Mikael Ishak - Szwed świetnie odwrócił się z piłką w polu karnym Zagłębia, ale nie wykorzystał doskonałej okazji, trafiając w poprzeczkę. W końcówce Lechici mieli jeszcze kilka dogodnych szans na podwyższenia rozmiarów zwycięstwa. Wynik 3:2 utrzymał się jednak do ostatniego gwizdka.

Wygrana pozwoliła Lechowi odskoczyć drugiej w tabeli Pogoni na 3 punkty. Zagłębie jest 14. z dorobkiem 17 "oczek".


Posłuchaj

Zagłębie Lubin - Lech Poznań. Szkoleniowiec Lecha Maciej Skorża chwalił zespół rywali (IAR) 0:11
+
Dodaj do playlisty

Posłuchaj

Obrońca Zagłębia Kamil Kruk tłumaczył, że jego zespół zagrał zupełnie inaczej w pierwszej i drugiej części spotkania (IAR) 0:13
+
Dodaj do playlisty

  

KGHM Zagłębie Lubin – Lech Poznań 2:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Antoni Milic (8-głową), 0:2 Joao Amaral (14), 1:2 Kamil Kruk (49-głową), 1:3 Jakub Kamiński (53-głową), 2:3 Lorenco Simic (59).

Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Kamil Kruk; Lech Poznań: Adriel Ba Loua, Pedro Tiba.

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk). Widzów: około 7000.

Czytaj także:

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej