Bundesliga: Kimmich nie zagra do końca roku. Pomocnik Bayernu odczuwa skutki choroby
Okazuje się, że jeden z najlepszych piłkarzy Bayernu Monachium Joshua Kimmich nie zagra do końca roku. Ma to związek z powikłaniami, jakie pomocnik odczuwa po zakażeniu koronawirusem.
2021-12-09, 18:36
- Kimmich zapewnił, że zmiany, jakie nastąpiły w jego płucach, są niewielkie, a on sam w styczniu wróci do treningów
- Piłkarz wczesniej ogłosił, że nie zdecydował się na zaszczepienie przeciwko koronawirusowi
- Bayern rozegra w grudniu jeszcze trzy mecze w Bundeslidze
Joshua Kimmich trafił na czołówki niemieckich mediów w październiku, gdy ogłosił, że nie zdecydował się zaszczepić przeciw koronawirusowi. Niebawem okazało, że środkowy pomocnik zakaził się COVID-19.
Niewielkie powikłania
64-krotny reprezentant Niemiec trafił na kwarantannę, Choć Kimmich wyleczył się już z koronawirusa, wciąż nie może wrócić do treningów. Wszystko przez niepokojące wyniki badań po przebyciu choroby.
Okazało się, że w płucach piłkarza Bayernu pojawiły się zmiany. Choć nie są one bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia piłkarza, nie pozwolą jednak mu na szybkie wznowienie treningu. Pomocnik będzie do dyspozycji trenera Juliana Nagelsmanna dopiero w styczniu, co oznacza, że nie zagra w ostatnich trzech tegorocznych kolejkach Bundesligi.
- Cieszę się, że kwarantanna dobiegła końca. Czuję się bardzo dobrze, lecz ze względu na niewielkie zmiany w płucach, nie jestem w stanie trenować teraz na odpowiednich obrotach - powiedział Kimmich, cytowany przez oficjalną stronę mistrzów Niemiec. - Przeprowadzę odpowiednią rehabilitację i już nie mogę doczekać się powrotu w styczniu - dodał.
REKLAMA
Koniec roku bez Kim micha
Bayern prowadzi w tabeli Bundesligi. Mistrz Niemiec w niedawnym ligowym szlagierze ograł na wyjeździe Borussię Dortmund 3:2 i po 14 kolejkach ma w dorobku 34 punkty - o cztery więcej od ekipy z Dortmundu.
W 2021 roku Bawarczyków czekają jeszcze trzy ligowe mecze; z FSV Mainz, VfB Stuttgart i VfL Wolfsburg.
REKLAMA
- Piotr Zieliński w Bayernie Monachium? Mateusz Borek: coś zaczyna się dziać
- Liga Mistrzów: Bayern upokorzył "Dumę Katalonii". Barcelona zepchnięta "do piekła"; "Mniej niż zero"
- Liga Mistrzów: zima wygrała z futbolem. Mecz Atalanta - Villarreal przełożony
/empe
REKLAMA