"Myśleliśmy, że zwycięstwo z komunistami nastąpi w krótkim czasie". Miśkiewicz o stanie wojennym
- Jako młodzi ludzie nie mogliśmy uwierzyć w to, co słyszeliśmy z ust Jaruzelskiego 13 grudnia 1981 roku - mówił w PR24 Przemysław Miśkiewicz, Przewodniczący Stowarzyszenia Pokolenie.
2021-12-12, 12:35
Gość PR24 należy do młodszego pokolenia walczących z władzą komunistyczną. W audycji mówił między innymi o tym, jak on sam zapamiętał 13 grudnia 1981 rok. - W 1980 roku, kiedy była Solidarność, ukończyłem 18 lat. Pamiętam, że w czasie spotkania towarzyskiego, przestało grać radio choć jakoś bardzo nas to nie zadziwiło. Rano wpadł kolega krzycząc, że rozpoczęła się wojna - mówił.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej wprowadzony został stan wojenny. Jego ogłoszenie było naruszeniem ówczesnej konstytucji i próbą zniszczenia demokratycznych procesów, jakie rozpoczęły się od powstania Niezależnych Związków Zawodowych "Solidarność".
"Wydawało się nam irracjonalne"
- Kiedy na sali telewizyjnej zobaczyliśmy przemawiającego generała Wojciecha Jaruzelskiego, jako młodzi ludzie w ogóle nie rozumieliśmy powagi chwili, to wszystko wydawało się nam irracjonalne. Było poczucie, że za chwilę zakłady staną i komunę zmiecie się z powierzchni ziemi - opowiadał Przemysław Miśkiewicz.
Dodał, że później okazało się, że doszło między innymi do tragedii w kopalni Wujek, a późniejsi koledzy gościa PR24, przeszli tzw. ścieżkę zdrowia, kolejni zostali aresztowani. Zauważył jednocześnie, że po dniu 13 grudnia, wszyscy myśleli, iż zwycięstwo z komunistami nastąpi w krótkim czasie.
Posłuchaj
***
Audycja: "Historyczne wydarzenie tygodnia"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
REKLAMA
Gość: Przemysław Miśkiewicz, Przewodniczący Stowarzyszenia Pokolenie
Data emisji: 12.12.2021
Godzina: 11:07
Polecane
REKLAMA